Elbląg intensywnie przygotowuje się na przyjęcie lata, przycina krzewy, czyści trawniki, na ulicach i w parkach krząta się przy robieniu porządków wiele osób - czytamy w Dzienniku Bałtyckim z 24 kwietnia 1964 roku.
Jedno wszakże nie odpowiada mieszkańcom miasta, a mianowicie zamiatanie ulic w ciągu różnych godzin dnia. Bo kurz, unoszący się spod miotły, w połączeniu z kurzem, wytworzonym przez mknące pojazdy mechaniczne, utrudnia oddychanie, przysłania wzrok i niszczy odzież. Dobrze by więc było, gdyby godziny zamiatania zostały ściśle ograniczone i przestrzegane przez zamiatających (jak to dawniej bywało - w godzinach wczesno-rannych).
Mag