
Stanowiące dumę i ozdobę miasta stare drzewa wzdłuż elbląskich ulic, służą niektórym mieszkańcom za słupy reklamowe - czytamy w Głosie Elbląga z 26 kwietnia 1966 roku.
Wystarczy przejść się ulicą 1 Maja, aby napotkać przybite do drzew gwoździami lub naklejone karteczki. Karteczki te nie zawsze zresztą napisane ortograficznie oferują przechodniom kupno, sprzedaż, zamianę itp. Ogłaszający się w ten sposób elblążanie nie zastanawiają się widocznie nad tym, że tego rodzaju reklama nie dodaje uroku naszemu miastu, a drzewa to nie słupy ogłoszeniowe.
Autorom tego rodzaju ogłoszeń pragniemy przypomnieć, że Wydział Gospodarki Komunalnej Prez. MRN wydał ostatnio zarządzenie, którego celem jest nie tylko likwidowanie tego rodzaju ogłoszeń, ale również kierowanie winnych do Kolegium Orzekającego.
Autorom tego rodzaju ogłoszeń pragniemy przypomnieć, że Wydział Gospodarki Komunalnej Prez. MRN wydał ostatnio zarządzenie, którego celem jest nie tylko likwidowanie tego rodzaju ogłoszeń, ale również kierowanie winnych do Kolegium Orzekającego.
(L)