Z cenną inicjatywą wystąpił Zarząd Oddziału Towarzystwa Przyjaciół Dzieci w Elblągu, informował Głos Elbląga z 19 lutego 1960 roku.
Poza normalną działalnością polegającą na otaczaniu opieką biednych dzieci, a nawet rodzin, zarząd postanowił uruchomić poradnię pedagogiczną. Zadanie poradni nie będzie łatwe, gdyż będą z niej korzystać przede wszystkim tzw. dzieci "trudne", źle uczące się, mające skłonności do kłamstwa, leniwe, względnie nie posiadające w domu odpowiednich warunków. Przewiduje się, że w skład personelu poradni wejdzie lekarz oraz wysoko kwalifikowani pedagodzy.
Istnieje jednak pewna trudność, a mianowicie, brak lokalu na poradnię. Nie chodzi tu o jakieś duże pomieszczenie z olbrzymią salą świetlicową. Wystarczą trzy skromne pokoiki i nie wątpimy, że w znalezieniu ich pomoże Prezydium MRN. Jest to sprawa pilna, gdyż TPD posiada już fundusze na uruchomienie poradni, a im szybciej to nastąpi, tym lepiej.
Istnieje jednak pewna trudność, a mianowicie, brak lokalu na poradnię. Nie chodzi tu o jakieś duże pomieszczenie z olbrzymią salą świetlicową. Wystarczą trzy skromne pokoiki i nie wątpimy, że w znalezieniu ich pomoże Prezydium MRN. Jest to sprawa pilna, gdyż TPD posiada już fundusze na uruchomienie poradni, a im szybciej to nastąpi, tym lepiej.
oprac. Anieze