Przed dwoma miesiącami do naszej redakcji przyszło dwuosobowa delegacja mieszkańców wsi Rubno Wielkie, w pow. elbląskim przynosząc list podpisany przez kilkanaście osób. W liście tym mieszkańcy Rubna prosili DOKP o postawienie na przystanku kolejowym budki, na miejsce starej poczekalni, rozebranej na polecenie władz kolejowych, informował Głos Elbląga z 29 maja 1958 r.
Na przystanku tym codziennie dziesiątki osób dojeżdżających do pracy, bądź do szkół musiało moknąć na deszczu w oczekiwaniu na pociąg; nie było tam bowiem nawet zwykłego dachu na słupkach. Prośbę tę opublikowaliśmy w gazecie z naszą uwagą do DOKP, żeby wzięła pod uwagę słuszne życzenia mieszkańców Rubna.
Przez pewien czas nie otrzymywaliśmy odpowiedzi, aż wreszcie ostatnio nadeszło z DOKP w Gdańsku pismo, w którym czytamy: „W związku z notatką prasową pt. „Pilna prośna do DOKP” w miejsce zdewastowanej postawiono nową budkę”.
Obyśmy od wszystkich instytucji otrzymywali takie odpowiedzi. O ileż słuszniejsze jest krótkie stwierdzenie mieliście rację zrobiliśmy to i to, niż kilometrowe elaboraty, polemizujące kto ma rację. Uczmy się więc u DOKP.
Przez pewien czas nie otrzymywaliśmy odpowiedzi, aż wreszcie ostatnio nadeszło z DOKP w Gdańsku pismo, w którym czytamy: „W związku z notatką prasową pt. „Pilna prośna do DOKP” w miejsce zdewastowanej postawiono nową budkę”.
Obyśmy od wszystkich instytucji otrzymywali takie odpowiedzi. O ileż słuszniejsze jest krótkie stwierdzenie mieliście rację zrobiliśmy to i to, niż kilometrowe elaboraty, polemizujące kto ma rację. Uczmy się więc u DOKP.
oprac. Olaf B.