
Według opinii lekarza stan zdrowia mieszkańców Tolkmicka nie jest zły, chociaż... dużo jeszcze pozostaje do zrobienia, zwłaszcza w dziedzinie tzw. świadomości ludzkiej - czytamy w Dzienniku Bałtyckim z 16 lutego 1966 roku.
Bo np. jest w mieście kilka ognisk gruźliczych, a dotknięci chorobą z reguły nie dbają o podstawowe zasady ostrożności: chodzą do restauracji, korzystają z tych samych naczyń co inni... "Tubylcy" nie bardzo też kwapią się do korzystania z możliwości, jakie daje im opieka zdrowotna: wiele skierowań do sanatoriów, np. Ciechocinka, pozostaje niewykorzystanych.
A.K.