
Lipiec jak dotąd nie popisał się. Opadów sporo, a słońca jak na lekarstwo, gwałtowne burze - czytamy w Dzienniku Bałtyckim z 22 lipca 1966 roku.
A jednak wbrew niepogodzie wytrwali wczasowicze nie rezygnują bynajmniej z tych przyjemności, których powinno dostarczyć im lato. Korzystają z każdej godziny słońca.
CAF - Mazurek