Pierwsza polska turbina TC-25 przeszła pomyślnie próby fabryczne, informował Dziennik Bałtycki z 23 maja 1956 r.
Próby fabryczne prototypu wielkiej turbiny o mocy 25 MW, zdolnej wyprodukować energię elektryczną wystarczającą dla oświetlenia miasta liczącego 100 tys. mieszkańców oraz dodatkowo dostarczyć wodę do ogrzania kilkunastu tysięcy izb mieszkalnych, zakończone zostały pomyślnie, w Zakładach Mechanicznych im. K. Świerczewskiego w Elblągu.
W trakcie prób turbina, po kilkunastu godzinach biegu, osiągnęła przewidzianą ilość 3 tys. obrotów na minutę.
Prace przy prototypie turbiny trwały, począwszy od przystąpienia do opracowania dokumentacji, blisko 3 lata, natomiast od pierwszych prac warsztatowych upłynęło półtora roku. Od początku do końca prac budowniczowie turbiny korzystali z bogatego dorobku i wydatnej osobistej pomocy fachowców radzieckich.
Dyrektor Zakładów Józef Wanat informuje, że wkrótce odbędzie się jeszcze jedna próba turbiny.
W próbie uczestniczyć będzie specjalna komisja powołana przez władze centralne, po czym turbina zostanie, rozebrana, zakonserwowana i po zapakowaniu odesłana do Elektrociepłowni na Żeraniu.
W trakcie prób turbina, po kilkunastu godzinach biegu, osiągnęła przewidzianą ilość 3 tys. obrotów na minutę.
Prace przy prototypie turbiny trwały, począwszy od przystąpienia do opracowania dokumentacji, blisko 3 lata, natomiast od pierwszych prac warsztatowych upłynęło półtora roku. Od początku do końca prac budowniczowie turbiny korzystali z bogatego dorobku i wydatnej osobistej pomocy fachowców radzieckich.
Dyrektor Zakładów Józef Wanat informuje, że wkrótce odbędzie się jeszcze jedna próba turbiny.
W próbie uczestniczyć będzie specjalna komisja powołana przez władze centralne, po czym turbina zostanie, rozebrana, zakonserwowana i po zapakowaniu odesłana do Elektrociepłowni na Żeraniu.
oprac. Olaf B.