Zaopatrzenie ludności Elbląga w opał na zimę, przebiega jak na razie bez zakłóceń - czytamy w Głosie Elbląga z 2 października.
Sprzedaż odbywa się planowo dzięki temu, że mieszkańcy zaczęli zaopatrywać się w opał już w miesiącach letnich. Pozwoliło to na uniknięcie spiętrzenia dostaw. Jedynie odbiorcy koksu muszą czasami poczekać 2-3 dni na dostawę, gdyż tego opału jest trochę za mało. Dużym powodzeniem cieszą się brykiety brunatne sprzedawane poza przydziałem, a część elblążan woli je nawet od węgla. Trzeba podkreślić, że w przypadku zamiany węgla na brykiety odbiorca otrzymuje 25 proc. więcej opału z uwagi na mniejszą kaloryczność. Sprzedaż pierwszej raty opału zostanie zakończona z końcem października.
jk