Sprawozdanie z wykonania budżetu miasta za pierwsze półrocze tego roku, jakie przedłożono radnym na czwartkowej (7 września) sesji Rady Miejskiej, zostało pozytywnie zaopiniowane przez Regionalną Izbę Obrachunkową w Olsztynie. Zaakceptowała je także Komisja Budżetowo-Finansowa Rady Miejskiej. Radni przyjęli sprawozdanie do wiadomości.
Uchwalony w końcu grudnia ub. roku budżet przewidywał dochody i przychody miasta w kwocie 414.380.570 zł. Na koniec czerwca plan wzrósł do kwoty 426.885.122 zł. Na zmiany w budżecie wpłynęło przede wszystkim zwiększenie dochodów z dotacji celowych z budżetu państwa, wpływy z podatków dochodowych od osób prawnych i od nieruchomości, a także dochodów ze sprzedaży majątku gminy, głównie gruntów (wykonano 71 proc. planu rocznego).
Są i negatywy, występują bowiem niezrealizowane należności. Dotyczy to zmian w realizowaniu dochodów w funduszu alimentacyjnym, a także zaległych czynszów Zarządu Budynków Komunalnych. W ZBK zaległości w opłatach czynszowych elblążan sięgają już 29 mln złotych. Trzeba jednak przyznać, że nie rosły one w ostatnich kwartałach w takim tempie, jak poprzednio. W całym ubiegłym roku przyrost długu wyniósł 1,9 mln zł, a w drugim kwartale br. tylko 390 tys. zł. Elblążanie będący w trudnej sytuacji materialnej mogą obecnie odpracować zadłużenie i tą formą spłaty długu zainteresowanych jest coraz większe grono dłużników.
Radnych niepokoił niski, bo zaledwie 15-procentowy do założeń planu, zakres wykonania inwestycji. Ten stan tłumaczy fakt, że praktyczna realizacja inwestycji rozpoczęła się dopiero w kwietniu. Roczny plan w tym zakresie powinien być wykonany.
Budżetowe prognozy miasta na koniec roku są obiecujące, a to oznacza, że nowa Rada Miejska, którą będziemy niebawem wybierać, przejmie miasto w dobrej finansowej kondycji.
Są i negatywy, występują bowiem niezrealizowane należności. Dotyczy to zmian w realizowaniu dochodów w funduszu alimentacyjnym, a także zaległych czynszów Zarządu Budynków Komunalnych. W ZBK zaległości w opłatach czynszowych elblążan sięgają już 29 mln złotych. Trzeba jednak przyznać, że nie rosły one w ostatnich kwartałach w takim tempie, jak poprzednio. W całym ubiegłym roku przyrost długu wyniósł 1,9 mln zł, a w drugim kwartale br. tylko 390 tys. zł. Elblążanie będący w trudnej sytuacji materialnej mogą obecnie odpracować zadłużenie i tą formą spłaty długu zainteresowanych jest coraz większe grono dłużników.
Radnych niepokoił niski, bo zaledwie 15-procentowy do założeń planu, zakres wykonania inwestycji. Ten stan tłumaczy fakt, że praktyczna realizacja inwestycji rozpoczęła się dopiero w kwietniu. Roczny plan w tym zakresie powinien być wykonany.
Budżetowe prognozy miasta na koniec roku są obiecujące, a to oznacza, że nowa Rada Miejska, którą będziemy niebawem wybierać, przejmie miasto w dobrej finansowej kondycji.
Andrzej Minkiewicz - Telewizja Elbląska