Carrefour, drugi co do wielkości światowy detalista, po tym, jak wycofał się z Grecji, może opuścić też inne kraje o mniejszym dla niego znaczeniu strategicznym. Mowa o Turcji, Indonezji i Polsce - podała agencja Reuters.
Powód? Sieć potrzebuje gotówki, w sumie ok. 3 mld euro, aby ożywić sprzedaż w europejskich hipermarketach zmagających się z kłopotami. Polski oddział Carrefour nie chce komentować tych doniesień.
Sieć niedawno zaczęła inwestować w modernizację marketów oraz ogłosiła, że stawia na rozwój poprzez franczyzę na rynku małych sklepów i uruchamianie nowych hipermarketów. W skali roku pod logo sieci miało powstawać 200 osiedlowych placówek. Oprócz tego zaplanowano dwa otwarcia hipermarketów.
Od 2008 r., kiedy mocniej zaczęto mówić o konsolidacji polskiego rynku detalicznego, to Carrefour obok Reala był wymieniany w grupie podmiotów, które jako pierwsze z niego wypadną. W 2011 r. Carrefour odnotował obroty na poziomie 2,17 mld euro, czyli o 1,6 proc. niższe niż rok wcześniej.
źródło: dziennik.pl
Sieć niedawno zaczęła inwestować w modernizację marketów oraz ogłosiła, że stawia na rozwój poprzez franczyzę na rynku małych sklepów i uruchamianie nowych hipermarketów. W skali roku pod logo sieci miało powstawać 200 osiedlowych placówek. Oprócz tego zaplanowano dwa otwarcia hipermarketów.
Od 2008 r., kiedy mocniej zaczęto mówić o konsolidacji polskiego rynku detalicznego, to Carrefour obok Reala był wymieniany w grupie podmiotów, które jako pierwsze z niego wypadną. W 2011 r. Carrefour odnotował obroty na poziomie 2,17 mld euro, czyli o 1,6 proc. niższe niż rok wcześniej.
źródło: dziennik.pl