
Tylko w tym roku rząd zamierza wydać około 2,7 mld zł publicznych środków w ramach tzw. tarczy antykryzysowej 4.0. Część z nich trafi do przedsiębiorców lub po prostu zostanie na ich kontach. Część trafi do samorządów. Są też narzędzia stanowiące odpowiedź na postulaty pracodawców, które nie spodobają się pracownikom – pisze portal Businessinsider.
Posłowie zajmowali się projektem ustawy w sprawie tarczy antykryzysowej 4.0 na obecnie trwającym posiedzeniu Sejmu. Odbyło się na razie pierwsze czytanie. Parlamentarzyści mają zdecydować o kolejnych ułatwieniach dla firm oraz pomocy dla samorządów. Nowe przepisy mogą nie spodobać się pracownikom, bo pozwalają pracodawcom, również urzędom, łatwiej przeprowadzać zwolnienia, obniżać pensje czy wysyłać na przymusowe urlopy – pisze portal Businessinsider.com.pl
Przepisy tarczy 4.0 pozwolą też skorzystać z tzw. wakacji kredytowych tym osobom, którzy po 13 marca straciły pracę lub główne źródło dochodów, a termin spłaty kredytu upływa później niż 13 września. By z tego rozwiązania skorzystać, wystarczy że kredytobiorca poinformuje bank o takim zamiarze, wówczas będzie można zawiesić na maksymalnie trzy miesiące spłatę zarówno raty kapitałowej jaki i odsetkowej.
Przedsiębiorcy będą mogli skorzystać również z dopłat do kredytów. Dopłaty z budżetu państwa (będzie je realizował Bank Gospodarstwa Krajowego) będą mogły wynosić maksymalnie 2 punkty procentowe odsetek w przypadku małych i średnich przedsiębiorstw oraz 1 punkt procentowy w przypadku firm dużych.
Kolejnym rozwiązaniem ma być postojowe. Nowe przepisy zakładają, że prawo do tego świadczenia zostanie przyznane także przedsiębiorcom, którzy równocześnie opłacają składki choćby z tytułu umowy o pracę, niezależnie od wymiaru etatu. Równocześnie ustawa pozwoli skorzystać ze wsparcia wypłacanego z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych firmom, które choć odczuły spadek obrotów, to dotychczas nie objęły pracowników procedurą przestoju ekonomicznego opisanego w Kodeksie pracy czy nie obniżyły wymiaru czasu pracy.
Tarcza 4.0 zakłada również zmiany w przetargach przekraczających progi unijne, gdzie nie będzie obowiązywało wadium, za to będzie obowiązek zapłaty przedsiębiorcom wynagrodzenia w częściach lub zaliczkowania prac. Przedsiębiorcy dotknięci kryzysem będą mogli być też zwalniani przez samorządy z opłat za użytkowanie wieczyste, ustawodawca przesunął też termin płatności tych opłat za 2020 rok do 31 stycznia 2021 r. Na Tarczy 4.0 mają skorzystać też samorządy. Ich udział w gospodarowaniu nieruchomościami Skarbu Państwa ma wzrosnąć z 25 do 50 proc.
Tarcza przewiduje także ułatwienia obniżenia pensji pracownikom samorządowym, złagodzenie zasad fiskalnych przy konstrukcji budżetu miast i gmin, co pozwoli na zwiększanie zadłużenia, a także automatyczne przedłużenie obowiązywania wydanych koncesji na sprzedaż alkoholu.
Prace w Sejmie na temat Tarczy 4.0 dopiero się rozpoczęły. Nie wiadomo jeszcze, kiedy nowe przepisy wejdą w życie.