UWAGA!

Czy rząd chce zabrać port Elblągowi?

 Elbląg, Czy rząd chce zabrać port Elblągowi?
(fot. Mikołaj Sobczak)

Politycy PiS krytykują władze Elbląga, że nie inwestują w rozwój portu. – Są możliwości siłowego przejęcia portu, nacjonalizacja, ale my chcemy rozmawiać z władzami miasta, żeby port jak najszybciej zafunkcjonował – przekonuje elbląski poseł PiS Leonard Krasulski.

Konferencja prasowa elbląskiego posła PiS Leonarda Krasulskiego i wiceministra aktywów państwowych Andrzeja Śliwki odbyła się we wtorek w biurze partii w Elblągu, tylko z udziałem mediów publicznych i z grupy Orlen. Lokalne media nie zostały na nią zaproszone. Obaj politycy sugerowali, że państwo może przejąć od samorządu port w Elblągu, dodając, że samorząd nie ma pieniędzy na rozbudowę infrastruktury w związku z przekopem Mierzei Wiślanej.

– Rozwój regionu i rozwój portu jest możliwy kiedy rzeczywiście stworzymy ten czwarty port RP. Czyli ten port, w którym skarb państwa będzie miał większościowy udział – mówił wiceminister aktywów państwowych Andrzej Śliwka, cytowany przez Radio Gdańsk. - Nie ukrywam – najlepszym modelem byłoby, gdyby miasto siadło do rozmów z rządem i żebyśmy wspólnie taką mapę drogową ustalili. Takie działanie, żeby był to port państwowy, będzie sprzyjało jego rozwojowi.

– Są możliwości siłowego przejęcia portu, nacjonalizacja, ale my chcemy rozmawiać z władzami miasta, żeby port jak najszybciej zafunkcjonował – przekonywał z kolei Leonard Krasulski. - Szukamy pomysłu na jak najszybsze i jak najbardziej intratne zagospodarowanie tego portu. Szczęśliwie mamy poparcie rządu. I nie dopuścimy, żeby sprowadzać tylko węgiel, nie ma go skąd sprowadzać.

Zdaniem obu polityków, Elbląg mógł pozyskać pieniądze na modernizację portu z rządowego programu inwestycji strategicznych, ale – jak wskazywali – władze miasta nie złożyły wniosku. (złożyły do RPO Warmia i Mazury, czyli funduszy unijnych na kwotę 200 mln zł, ale te pieniądze Komisja Europejska wstrzymała, bo rząd PiS łamie praworządność – red.)

To kolejna odsłona konfliktu między politykami rządzącej partii a elbląskimi samorządowcami. Do tej pory rząd nie chce przeznaczyć pieniędzy na pogłębienie 800-metrowego odcinka od terminala portowego w kierunku oczyszczalni ścieków, mimo że są to wody morskie, administrowane przez Skarb Państwa. Przetarg na pogłębienie toru wodnego dotyczy jedynie odcinka od przekopu do wejścia do rzeki Elbląg i te prace zrealizuje na zlecenie Urzędu Morskiego w Gdyni konsorcjum firm NDI i NDI Sopot i Przedsiębiorstwo Robót Czerpalnych i Podwodnych. Samą rzekę ma pogłębiać Urząd Morski w Gdyni, ale bez wspomnianego 800-metrowego odcinka. Bez tego żaden statek o zanurzeniu do 4,5 m (a takie mają wpływać do Elbląga) nie dopłynie do terminala.

17 września zaplanowano otwarcie kanału przez Mierzeję Wiślaną, tor wodny przez zalew i rzekę ma być gotowy w 2023 roku. Przez najbliższe miesiące o konflikcie między rządem a samorządem w sprawie inwestycji w porcie będzie zapewne głośno. Na czwartek konferencję prasową po słowach posła Krasulskiego i wiceministra Śliwki zwołał senator PO Jerzy Wcisła. Temat: „Nie pozwolimy PiS-owi na odebranie Elblągowi Portu Morskiego!”.

RG

Najnowsze artykuły w dziale Gospodarka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama