Czy w Elblągu powstanie nowa miejska ciepłownia? Elbląskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej rozpoczęło prace nad tworzeniem koncepcji budowy nowego źródła. Ma być gotowa do końca czerwca.
Koncepcja wraz ze studium wykonalności ma wskazywać, jaka powinna być przyszłość elbląskiego ciepłownictwa. - Staramy się uzyskać odpowiedź na pytania, czy bardziej opłaca się modernizować istniejącą ciepłownię przy ul. Dojazdowej, czy budować nową oraz ile to by mogło kosztować. Interesuje nas też, jaka technologia będzie najbardziej opłacalna, jakie paliwo będzie najlepsze i jaka będzie cena końcowa wytwarzanego ciepła – wyjaśnia Łukasz Piśkiewicz, prezes EPEC. - Zgadzam się z opinią, że ceny ciepła w Elblągu są wysokie, ale tylko w 34 procentach zależą one od EPEC. Przedstawimy swoje propozycje panu prezydentowi, który pełni funkcje właścicielskie w stosunku do naszej spółki i jesteśmy pewni, że podejmie właściwą, najlepszą dla miasta decyzję.
Z danych, do których dotarliśmy wynika, że obecnie średnia jednego gigadżula wytwarzanego przez EPEC (wraz z przesyłem) to obecnie 28,95 zł, w Energi-Kogeneracja odpowiednio - 37,94 zł. Co ciekawe, ceny w samym EPEC w ostatnich dwóch latach minimalnie spadały (średnio o 0,33 proc. w 2015 i 0,36 proc. w 2016 r.), a w Energi wzrosły (odpowiednio 3,35 proc. i 2,06 proc.). W sumie jednak mieszkańcy płacą więcej (w tym roku podwyżka wyniosła 1,69 proc.), bo to w elektrociepłowni przy ul. Elektrycznej produkowana jest większość energii dla Elbląga, którą potem EPEC swoją siecią przesyła do odbiorców.
Energa-Kogeneracja w ostatnich latach zainwestowała 200 milionów złotych w budowę ekologicznego bloku na biomasę przy ul. Elektrycznej, będzie też musiała w najbliższych latach zmodernizować blok zasilany węglem. Czy EPEC pójdzie w jej ślady? Wiele zależy od samorządu, który jest 100-procentowym właścicielem spółki. Plany budowy nowego bloku mają być uwzględnione w strategii miejskiej spółki na lata 2017-2020, która ma być gotowa w maju.
Z danych, do których dotarliśmy wynika, że obecnie średnia jednego gigadżula wytwarzanego przez EPEC (wraz z przesyłem) to obecnie 28,95 zł, w Energi-Kogeneracja odpowiednio - 37,94 zł. Co ciekawe, ceny w samym EPEC w ostatnich dwóch latach minimalnie spadały (średnio o 0,33 proc. w 2015 i 0,36 proc. w 2016 r.), a w Energi wzrosły (odpowiednio 3,35 proc. i 2,06 proc.). W sumie jednak mieszkańcy płacą więcej (w tym roku podwyżka wyniosła 1,69 proc.), bo to w elektrociepłowni przy ul. Elektrycznej produkowana jest większość energii dla Elbląga, którą potem EPEC swoją siecią przesyła do odbiorców.
Energa-Kogeneracja w ostatnich latach zainwestowała 200 milionów złotych w budowę ekologicznego bloku na biomasę przy ul. Elektrycznej, będzie też musiała w najbliższych latach zmodernizować blok zasilany węglem. Czy EPEC pójdzie w jej ślady? Wiele zależy od samorządu, który jest 100-procentowym właścicielem spółki. Plany budowy nowego bloku mają być uwzględnione w strategii miejskiej spółki na lata 2017-2020, która ma być gotowa w maju.
RG