
279 osób znalazło zatrudnie w pierwszym elbląskim hipermarkecie, który wkrótce otworzy swe podwoje w Elblągu.
Z samego Elbląga w hipermarkecie pracować będzie 236 osób, z okolic miasta - 32, a np. z Malborka - 3 osoby. Nadzór kierowniczy sprawować będzie jednak kilka osób spoza Elbląga: z Łodzi, Radomia, Zamościa czy Białego Boru.
- Siłą rzeczy musimy zatrudnić najpierw ludzi spoza Elbląga, ponieważ to są już fachowcy, którzy wiedzą, jak pracować i zarządzać - powiedział Tomasz Szewczyk, jeden z dyrektorów sieci Ahold. - Ci ludzie mają za zadanie m.in. wyszkolić swoich następców.
Elblążanie znajdą pracę m.in. na stanowiskach sprzedawców, dekoratorów, zajmą się prezentacją towaru, promocją czy sprawami faktur.
- Na wstępie nie będą zarabiać dużo - przyznaje Tomasz Szewczyk. - Tak dzieje się przecież w większości firm. Nikt chyba zaczynając pracę nie zarabia kokosów. Pracownicy będą jednak mieli szansę uczestnictwa w szkoleniach i możliwość awansu, również finansowego. Podobnie jest z umowami o pracę. Jedni już od teraz będą pracować na cały etat, inni na pół.
- Siłą rzeczy musimy zatrudnić najpierw ludzi spoza Elbląga, ponieważ to są już fachowcy, którzy wiedzą, jak pracować i zarządzać - powiedział Tomasz Szewczyk, jeden z dyrektorów sieci Ahold. - Ci ludzie mają za zadanie m.in. wyszkolić swoich następców.
Elblążanie znajdą pracę m.in. na stanowiskach sprzedawców, dekoratorów, zajmą się prezentacją towaru, promocją czy sprawami faktur.
- Na wstępie nie będą zarabiać dużo - przyznaje Tomasz Szewczyk. - Tak dzieje się przecież w większości firm. Nikt chyba zaczynając pracę nie zarabia kokosów. Pracownicy będą jednak mieli szansę uczestnictwa w szkoleniach i możliwość awansu, również finansowego. Podobnie jest z umowami o pracę. Jedni już od teraz będą pracować na cały etat, inni na pół.
J