Ile dopłacamy do odpadów

4 miliony złotych z budżetu musiał w tym roku dopłacić elbląski samorząd do gospodarki opadami, w 2026 roku ma dopłacić dwa miliony złotych.
System gospodarowania odpadów w teorii ma się samofinansować. To znaczy, że opłaty, jakie pobierają samorządy od mieszkańców, muszą wystarczyć na pokrycie kosztów funkcjonowania całego systemu. W praktyce nie jest tak kolorowo. Tylko w 2025 r. samorząd dopłacił z budżetu 4 mln zł, w 2026 roku kwota dopłaty ma wynieść 1,8 mln zł.
Rada Miejska na ostatniej przedświątecznej sesji zgodziła się, by władze miasta dołożyły brakującą kwotę z budżetu miasta.
- Zgodnie z projektem uchwały budżetowej na 2026 r. planowane dochody z tytułu opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi wynoszą 39 056 737 zł, natomiast wydatki – 40 856 737 zł. Dochody nie pokrywają wydatków, czyli system nie bilansuje się o kwotę 1,8 mln zł. Są to nierówności planowane, natomiast rzeczywiste braki w systemie gospodarowania odpadami komunalnymi będą znane w trakcie roku budżetowego. Wynika to z tego, że wydatki uzależnione są głównie od ilości odbieranych i przekazywanych do zagospodarowania w ramach systemu odpadów – informuje w odpowiedzi na nasze pytania Joanna Urbaniak, kierownik zespołu prasowego w Biurze Prezydenta Elbląga.
Dodajmy, że od 1 stycznia 2026 r. w Elblągu wzrośnie opłata za wywóz odpadów z 25 na 30 zł od osoby. Rosną też ceny dotyczące przyjmowania odpadów komunalnych przez Zakład Utylizacji Odpadów – o 270 zł netto za tonę.
- W związku z tym, że uchwalone ponad 2,5 roku temu stawki opłat za wywóz odpadów nie pokrywały kosztów związanych z funkcjonowaniem systemu gospodarki odpadami, w drugiej połowie roku konieczne było rozpoczęcie prac nad ich urealnieniem od 2026 r. W tym 2,5-letnim okresie nastąpił bowiem znaczny wzrost cen materiałów, usług i kosztów pracy. Do tego doszła inflacja i zmiany prawne. Ostatecznie w 2025 r. samorząd dopłacił do gospodarki odpadami ok. 4 mln zł – informuje Joanna Urbaniak. - Dodatkowo po pożarze sortowni, aby zapewnić bieżące funkcjonowanie ZUO, z wyprzedzeniem opłacono faktury, za których płatności realizowane byłyby już w przyszłym roku.
Rozbiórka spalonej sortowni będzie kosztować 495 tys. zł netto i potrwa do 9 stycznia. Budowa nowej tymczasowej sortowni to koszt 3,5 mln zł brutto. Powstanie w ciągu 5 miesięcy.