O likwidacji linii tramwajowej nr 2 w Elblągu krążą już legendy. Prawdopodobnie jednak niewiele osób wypowiadających się na ten temat sięgnęło po projekt Planu zrównoważonego rozwoju publicznego transportu zbiorowego. Zbigniew Orzech, dyrektor ZKM w Elblągu w rozmowie z nami wyjaśnia wszelkie nieścisłości oraz mity, jakie urosły wokół tej sprawy, a także przybliża wiele innych kwestii związanych z tym dokumentem.
Witold Sadowski: - Na stronie internetowej Urzędu Miejskiego został opublikowany projekt dokumentu pod długą nazwą „Plan zrównoważonego rozwoju publicznego transportu zbiorowego dla Gminy Miasto Elbląg na lata 2013- 2020”. Co kryje się pod tym tytułem?
Zbigniew Orzech: - Dokument ten, w takim kształcie, jaki wymaga tego Ustawa z dnia 16 grudnia 2010 r. o publicznym transporcie zbiorowym, jest pewną nowością jeśli chodzi o komunikację miejską w Polsce. Tak naprawdę Elbląg jest jednym z pierwszych miast, które rozpoczęły przygotowywanie takiego Planu zgodnie z najnowszymi wymaganiami. Było to o tyle trudne, że ustawodawca nie do końca sprecyzował jaki kształt i treść powinien posiadać Plan. Krótko mówiąc - Plan jest swoistą mapą dla miasta i jego komunikacji miejskiej. Ponieważ samo miasto się zmienia, zmieniać musi się również system zbiorowego transportu publicznego. Oczywiście, nie wszystko uda się dokładnie przewidzieć i zaplanować, dlatego Plan zawiera główne kierunki rozwoju komunikacji miejskiej na najbliższych 7 lat.
Jednym z założeń jest likwidacja linii nr 2…
- Wszystkich, którzy mówią o Planie z powodu rzekomej likwidacji linii nr 2, zachęcam do tego aby zapoznać się dokładnie z treścią dokumentu, który dostępny jest na stronie Biuletynu Informacji Publicznej Urzędu Miejskiego w Elblągu, ponieważ w projekcie Planu nie ma takiego sformułowania jak "likwidacja". Proponowane jest zawieszenie funkcjonowania tej linii. Przyznaję, że może to budzić kontrowersje, ale niestety stan torowiska w ciągu ul. Królewieckiej i Marymonckiej wymaga przeprowadzenia kapitalnego remontu. Wiąże się to z ogromnymi kosztami, według szacunków jest to ok. 16 mln zł, których w najbliższej przyszłości budżet miasta może nie być w stanie pokryć. Niemniej ważne jest faktyczne zainteresowanie pasażerów przewozami na tej linii. W komunikacji miejskiej trudno jest sprostać wymaganiom wszystkich pasażerów. ZKM w Elblągu kilkukrotnie już prowadził na tej linii, konkretnie na odcinku od przystanku Królewiecka/ Światowid do pętli Marymoncka badania napełnienia, które potwierdzają niewielką liczbę pasażerów podróżujących w obu kierunkach na tym właśnie odcinku. W nadchodzącym czasie z pewnością takie badania również będą ponownie przeprowadzone.
Myślę, że niejeden elblążanin widział, że tramwaje tej linii cieszą się sporym powodzeniem wśród pasażerów, zwłaszcza w godzinach szczytu…
- Nie zaprzeczam, że tak faktycznie jest. Proszę jednak zwrócić uwagę, że trasa „dwójki” tylko na krótkim odcinku nie pokrywa się z trasami innych linii tramwajowych. Przykładowo, w godzinach szczytu, pasażerowie z przystanku przy dworcu najczęściej wsiadają do pierwszego tramwaju który dowiezie ich do centrum miasta – nie jest istotne czy jest to „dwójka”, „jedynka” czy „czwórka” bo bardziej istotna jest duża częstotliwość odjazdów z przystanku. I to, nawet po zawieszeniu linii nr 2, nie ulegnie zmianie – częstotliwość kursowania pozostałych linii tramwajowych ulegnie zmianie, tak aby odpowiadało to potrzebom naszych pasażerów.
W takim razie, co z pasażerami korzystającymi z „dwójki” na trasie Królewiecka - Marymoncka?
- To również jest w treści Planu. W zastępstwie linii nr 2 proponowana jest autobusowa linia kursująca z większą częstotliwością niż obecnie tramwaj. Umożliwiłaby ona bezpośrednie połączenie tego odcinka ul. Królewieckiej, a więc przede wszystkim Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego i Zespołu szkół Gospodarczych ze Śródmieściem i dworcem w jednym kierunku, natomiast w drugim kierunku z osiedlem Nad Jarem.
Co jeszcze znalazło się w Planie?
- Myślę, że znacznie bardziej powinien wszystkich elblążan zainteresować kierunek rozwoju komunikacji na najbliższe lata, bo jest on nierozerwalnie związany z tramwajami. Wiąże się z tym potrzeba inwestowania w budowę nowych torowisk – w pierwszej kolejności dotyczy to torowiska w ul. 12 lutego. Ta inwestycja pozwoli wydatnie przyśpieszyć podróż do centrum miasta, połączy również północne osiedla z południową częścią miasta- dworzec. Co ważne – komunikacja na tej trasie nie będzie zależna od dużego natężenia ruchu samochodów i mam nadzieję, że stanie się atrakcyjną alternatywą dla kierowców „osobówek”. Przewiduje się również modernizacje istniejących torowisk, co z pewnością obniży uciążliwości związane z hałasem, tak aby tramwaj stał się jeszcze bardziej przyjazny mieszkańcom miasta. Konieczne są także inwestycje w tabor tramwajowy. Władze miasta dostrzegają ten problem dlatego w Planie jest mowa o modernizacji taboru, a jedną z najważniejszych kwestii jest zwiększenie ilości tramwajów z niskim wejściem aby ułatwić korzystanie z komunikacji miejskiej osobom starszym i niepełnosprawnym.
Jak bardzo komunikacja miejska może stać się przyjazna osobom niepełnosprawnym?
- Jest to jeden z ważniejszych problemów poruszonych w Planie. Komunikacja miejska w Elblągu musi stać się bardziej dostępna nie tylko osobom niepełnosprawnym ale również osobom starszym. Dlatego w najbliższych latach będziemy dążyć do zagwarantowania pełnego udziału autobusów niskopodłogowych w obsłudze pasażerów oraz zwiększenia liczby wagonów tramwajowych posiadających wejście na równi z krawędzią peronów na przystankach. Planowane jest również inwestowanie w infrastrukturę przystankową, a więc wymiana i modernizacja istniejących wiat przystankowych, ustawianie takich konstrukcji na nowych przystankach czy też ustawianie ławeczek na przystankach na których ich brakuje. Zaopatrzenie większej ilości przystanków w funkcjonalne elektroniczne tablice przystankowe – być może również z modułami głośnomówiącymi tak aby osoby niewidome lub niedowidzące mogły zapoznać się z rozkładami jazdy. Być może uda się również rozbudować głosową informację w pojazdach o moduł zapowiadający nazwę linii i jej kierunek słyszany na zewnątrz pojazdu.
Sporo zostało już powiedziane o tramwajach, ale w Elblągu gros pasażerów przewożą autobusy. Co planowane jest w kwestii linii autobusowych?
- Zbliżamy się do nowego przetargu na obsługę linii autobusowych. Wymagania pasażerów są wysokie dlatego nasze wymagania względem przyszłych umów z przewoźnikami również wzrosną. Będzie to na pewno dotyczyło standardu pojazdów, a przede wszystkim ich wieku. Wszystkie będą musiały być zaopatrzone w „niską podłogę”. Będziemy dążyli do poprawy bezpieczeństwa pasażerów poprzez stosowanie monitoringu wizyjnego we wszystkich pojazdach. Już teraz System Elbląskiej Karty Miejskiej, a dokładniej pozycjonowanie wszystkich pojazdów komunikacji miejskiej za pomocą GPS przyniosło poprawę punktualności. Uwzględniając te dane będziemy również doskonalili rozkłady jazdy aby odpowiadały one warunkom w ruchu drogowym. Niewykluczone są też zmiany w trasach – to zależy przede wszystkim od sygnałów naszych pasażerów. Konieczne wydaje się również reagowanie na zmiany zachodzące na terenie miasta – np. wzrost znaczenia Góry Chrobrego jako miejsca rekreacji i wypoczynku elblążan zrodzi konieczność skomunikowania, choćby sezonowego, tej okolicy z pozostałymi częściami miasta.
Co dalej z Systemem EKM?
- Zależy nam na jego rozbudowie. Wspomniałem już o planach montażu kolejnych elektronicznych tablic przystankowych. Pracujemy nad umożliwieniem internetowego rozliczania płatności związanych z EKM , a więc zakup biletów okresowych i doładowanie elektronicznej portmonetki bez wychodzenia z domu. Mam nadzieję na rozszerzenie funkcjonalności samej karty miejskiej tak aby stała się ona swoistym kluczem do miasta. Pełne wykorzystanie możliwości, potencjału całego Systemu EKM zagwarantuje wszystkim pasażerom lepsze zarządzanie komunikacją miejską i poprawi jakość naszych usług.
Dziękuję za rozmowę.
Zbigniew Orzech: - Dokument ten, w takim kształcie, jaki wymaga tego Ustawa z dnia 16 grudnia 2010 r. o publicznym transporcie zbiorowym, jest pewną nowością jeśli chodzi o komunikację miejską w Polsce. Tak naprawdę Elbląg jest jednym z pierwszych miast, które rozpoczęły przygotowywanie takiego Planu zgodnie z najnowszymi wymaganiami. Było to o tyle trudne, że ustawodawca nie do końca sprecyzował jaki kształt i treść powinien posiadać Plan. Krótko mówiąc - Plan jest swoistą mapą dla miasta i jego komunikacji miejskiej. Ponieważ samo miasto się zmienia, zmieniać musi się również system zbiorowego transportu publicznego. Oczywiście, nie wszystko uda się dokładnie przewidzieć i zaplanować, dlatego Plan zawiera główne kierunki rozwoju komunikacji miejskiej na najbliższych 7 lat.
Jednym z założeń jest likwidacja linii nr 2…
- Wszystkich, którzy mówią o Planie z powodu rzekomej likwidacji linii nr 2, zachęcam do tego aby zapoznać się dokładnie z treścią dokumentu, który dostępny jest na stronie Biuletynu Informacji Publicznej Urzędu Miejskiego w Elblągu, ponieważ w projekcie Planu nie ma takiego sformułowania jak "likwidacja". Proponowane jest zawieszenie funkcjonowania tej linii. Przyznaję, że może to budzić kontrowersje, ale niestety stan torowiska w ciągu ul. Królewieckiej i Marymonckiej wymaga przeprowadzenia kapitalnego remontu. Wiąże się to z ogromnymi kosztami, według szacunków jest to ok. 16 mln zł, których w najbliższej przyszłości budżet miasta może nie być w stanie pokryć. Niemniej ważne jest faktyczne zainteresowanie pasażerów przewozami na tej linii. W komunikacji miejskiej trudno jest sprostać wymaganiom wszystkich pasażerów. ZKM w Elblągu kilkukrotnie już prowadził na tej linii, konkretnie na odcinku od przystanku Królewiecka/ Światowid do pętli Marymoncka badania napełnienia, które potwierdzają niewielką liczbę pasażerów podróżujących w obu kierunkach na tym właśnie odcinku. W nadchodzącym czasie z pewnością takie badania również będą ponownie przeprowadzone.
Myślę, że niejeden elblążanin widział, że tramwaje tej linii cieszą się sporym powodzeniem wśród pasażerów, zwłaszcza w godzinach szczytu…
- Nie zaprzeczam, że tak faktycznie jest. Proszę jednak zwrócić uwagę, że trasa „dwójki” tylko na krótkim odcinku nie pokrywa się z trasami innych linii tramwajowych. Przykładowo, w godzinach szczytu, pasażerowie z przystanku przy dworcu najczęściej wsiadają do pierwszego tramwaju który dowiezie ich do centrum miasta – nie jest istotne czy jest to „dwójka”, „jedynka” czy „czwórka” bo bardziej istotna jest duża częstotliwość odjazdów z przystanku. I to, nawet po zawieszeniu linii nr 2, nie ulegnie zmianie – częstotliwość kursowania pozostałych linii tramwajowych ulegnie zmianie, tak aby odpowiadało to potrzebom naszych pasażerów.
W takim razie, co z pasażerami korzystającymi z „dwójki” na trasie Królewiecka - Marymoncka?
- To również jest w treści Planu. W zastępstwie linii nr 2 proponowana jest autobusowa linia kursująca z większą częstotliwością niż obecnie tramwaj. Umożliwiłaby ona bezpośrednie połączenie tego odcinka ul. Królewieckiej, a więc przede wszystkim Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego i Zespołu szkół Gospodarczych ze Śródmieściem i dworcem w jednym kierunku, natomiast w drugim kierunku z osiedlem Nad Jarem.
Co jeszcze znalazło się w Planie?
- Myślę, że znacznie bardziej powinien wszystkich elblążan zainteresować kierunek rozwoju komunikacji na najbliższe lata, bo jest on nierozerwalnie związany z tramwajami. Wiąże się z tym potrzeba inwestowania w budowę nowych torowisk – w pierwszej kolejności dotyczy to torowiska w ul. 12 lutego. Ta inwestycja pozwoli wydatnie przyśpieszyć podróż do centrum miasta, połączy również północne osiedla z południową częścią miasta- dworzec. Co ważne – komunikacja na tej trasie nie będzie zależna od dużego natężenia ruchu samochodów i mam nadzieję, że stanie się atrakcyjną alternatywą dla kierowców „osobówek”. Przewiduje się również modernizacje istniejących torowisk, co z pewnością obniży uciążliwości związane z hałasem, tak aby tramwaj stał się jeszcze bardziej przyjazny mieszkańcom miasta. Konieczne są także inwestycje w tabor tramwajowy. Władze miasta dostrzegają ten problem dlatego w Planie jest mowa o modernizacji taboru, a jedną z najważniejszych kwestii jest zwiększenie ilości tramwajów z niskim wejściem aby ułatwić korzystanie z komunikacji miejskiej osobom starszym i niepełnosprawnym.
Jak bardzo komunikacja miejska może stać się przyjazna osobom niepełnosprawnym?
- Jest to jeden z ważniejszych problemów poruszonych w Planie. Komunikacja miejska w Elblągu musi stać się bardziej dostępna nie tylko osobom niepełnosprawnym ale również osobom starszym. Dlatego w najbliższych latach będziemy dążyć do zagwarantowania pełnego udziału autobusów niskopodłogowych w obsłudze pasażerów oraz zwiększenia liczby wagonów tramwajowych posiadających wejście na równi z krawędzią peronów na przystankach. Planowane jest również inwestowanie w infrastrukturę przystankową, a więc wymiana i modernizacja istniejących wiat przystankowych, ustawianie takich konstrukcji na nowych przystankach czy też ustawianie ławeczek na przystankach na których ich brakuje. Zaopatrzenie większej ilości przystanków w funkcjonalne elektroniczne tablice przystankowe – być może również z modułami głośnomówiącymi tak aby osoby niewidome lub niedowidzące mogły zapoznać się z rozkładami jazdy. Być może uda się również rozbudować głosową informację w pojazdach o moduł zapowiadający nazwę linii i jej kierunek słyszany na zewnątrz pojazdu.
Sporo zostało już powiedziane o tramwajach, ale w Elblągu gros pasażerów przewożą autobusy. Co planowane jest w kwestii linii autobusowych?
- Zbliżamy się do nowego przetargu na obsługę linii autobusowych. Wymagania pasażerów są wysokie dlatego nasze wymagania względem przyszłych umów z przewoźnikami również wzrosną. Będzie to na pewno dotyczyło standardu pojazdów, a przede wszystkim ich wieku. Wszystkie będą musiały być zaopatrzone w „niską podłogę”. Będziemy dążyli do poprawy bezpieczeństwa pasażerów poprzez stosowanie monitoringu wizyjnego we wszystkich pojazdach. Już teraz System Elbląskiej Karty Miejskiej, a dokładniej pozycjonowanie wszystkich pojazdów komunikacji miejskiej za pomocą GPS przyniosło poprawę punktualności. Uwzględniając te dane będziemy również doskonalili rozkłady jazdy aby odpowiadały one warunkom w ruchu drogowym. Niewykluczone są też zmiany w trasach – to zależy przede wszystkim od sygnałów naszych pasażerów. Konieczne wydaje się również reagowanie na zmiany zachodzące na terenie miasta – np. wzrost znaczenia Góry Chrobrego jako miejsca rekreacji i wypoczynku elblążan zrodzi konieczność skomunikowania, choćby sezonowego, tej okolicy z pozostałymi częściami miasta.
Co dalej z Systemem EKM?
- Zależy nam na jego rozbudowie. Wspomniałem już o planach montażu kolejnych elektronicznych tablic przystankowych. Pracujemy nad umożliwieniem internetowego rozliczania płatności związanych z EKM , a więc zakup biletów okresowych i doładowanie elektronicznej portmonetki bez wychodzenia z domu. Mam nadzieję na rozszerzenie funkcjonalności samej karty miejskiej tak aby stała się ona swoistym kluczem do miasta. Pełne wykorzystanie możliwości, potencjału całego Systemu EKM zagwarantuje wszystkim pasażerom lepsze zarządzanie komunikacją miejską i poprawi jakość naszych usług.
Dziękuję za rozmowę.
Witold Sadowski