UWAGA!

Miejskie autobusy (jeszcze) nie na prąd

 Elbląg, Miejskie autobusy (jeszcze) nie na prąd
(fot. Anna Dembińska, archiwum portEl.pl)

Czy w elbląskiej komunikacji miejskiej doczekamy się autobusów elektrycznych? Najnowsza analiza kosztów i korzyści takich rozwiązań, którą zamówił samorząd, wskazuje, że miasto nie musi na razie inwestować w ten rodzaj pojazdów. Mieszkańcy też mogą się w tej sprawie wypowiedzieć, bo właśnie trwają konsultacje społeczne.

Konsultacje społeczne odbywają się poprzez stronę internetową „Elbląg konsultuje” i dotyczą dokumentu o długim tytule: „Analiza kosztów i korzyści związanych z wykorzystaniem, przy świadczeniu usług komunikacji miejskiej, autobusów zeroemisyjnych oraz innych środków transportu, w których do napędu wykorzystywane są wyłącznie silniki, których cykl pracy nie powoduje emisji gazów cieplarnianych lub innych substancji objętych systemem zarządzania emisjami gazów cieplarnianych dla Gminy Miasta Elbląg”. Taką analizę co trzy lata jest zobowiązany przeprowadzić każdy samorząd liczący powyżej 50 tys. mieszkańców i ma ona dać odpowiedzieć na pytanie, czy dana gmina musi już teraz wprowadzić do komunikacji miejskiej autobusy zeroemisyjne. W 2021 roku wskaźnik takich pojazdów we flocie komunikacji miejskiej wynosi 5 procent, w 2023 – 10 procent, w 2025 r. - 20 procent. Z kolei w 2028 roku wszystkie samorządy powyżej 50 tys. mieszkańców będą musiały zapewnić 30-procentowy udział pojazdów zeroemisyjnych w komunikacji miejskiej.

Analiza z 2018 roku wykazała, że Elbląg nie musi wprowadzać autobusów zeroemisyjnych od 2021 roku. Najnowsza analiza, z 2021 r., również wskazuje, że koszty ich wprowadzenia przewyższają korzyści.

- Zakup autobusów zeroemisyjnych wiąże się z poniesieniem ponad 2,5-krotnie wyższych jednostkowych nakładów inwestycyjnych dla autobusów elektrycznych bateryjnych, niż przy zakupie analogicznego taboru z napędem Diesla. Nie istnieje przy tym jeszcze rynek używanych autobusów zeroemisyjnych – nie można więc nabyć tańszego pojazdu używanego – pisze w analizie zleconej przez elbląski samorząd Marcin Gromadzki z firmy Public Transport Consulting. - Niezwykle wysokie wydatki na zakup taboru zeroemisyjnego ponoszone w całości ze środków własnych operatorów, wymagałyby znacznego podwyższenia stawki za wozokilometr, co skutkowałoby zwiększonym finansowaniem działalności ZKM, a w efekcie oznaczałoby rezygnację przez Miasto z wielu innych przedsięwzięć inwestycyjnych. Uznaje się więc, że decyzja o wdrożeniu wariantów elektrycznych 1 lub 2, z zakupem pojazdów zeroemisyjnych, może być podjęta tylko w przypadku uzyskania dodatkowego dofinansowania zwiększonych wydatków z krajowych lub europejskich środków pomocowych.

Przypomnijmy, że w Elblągu samorząd nie jest właścicielem autobusów komunikacji miejskiej. Zleca te usługi poprzez spółkę Zarząd Komunikacji Miejskiej zewnętrznym operatorom wybieranym w przetargu. Obecne umowy zostały zawarte od 2021 roku i obowiązują do końca 2027 roku. - Autobusy eksploatowane przez operatorów (w sumie 41 – red.), według stanu na dzień 20 września 2021 r., posiadały silniki wyłącznie na olej napędowy. Wiek żadnego z autobusów nie przekroczył jednego roku, a ponad 90 procent wszystkich autobusów wyprodukowanych zostało w 2021 r – czytamy w analizie.

Wynika z niej również, że autobusów elektrycznych w Elblągu powinniśmy doczekać się w 2028 roku, kiedy to wszystkie samorządy powyżej 50 tys. mieszkańców będą musiały, zgodnie z założeniami ustawy o elektromobilności, wprowadzić 30-procentowy udział pojazdów zeroemisyjnych w komunikacji miejskiej. Analiza wskazuje, jakie rozwiązania powinny być brane pod uwagę.

- W koncepcji elektryfikacji pojazdów obsługujących linie elbląskiej komunikacji miejskiej w niniejszej analizie przeanalizowano dwa rozwiązania, a mianowicie: nowe – z zastosowaniem autobusów zeroemisyjnych z bateriami o mniejszej pojemności, z doładowywaniem podczas pracy na linii oraz stanowiące modyfikację propozycji z poprzedniej analizy kosztów i korzyści, z doładowywaniem autobusów zeroemisyjnych wyłącznie na terenie zajezdni. W pierwszym rozwiązaniu przyjęto, że autobusy zeroemisyjne będą obsługiwały przede wszystkim zadania przewozowe na określonych liniach – dodaje autor analizy.

I proponuje, by w pierwszej kolejności autobusy elektryczne pojawiły się na linii 21, w drugiej kolejności na liniach 17 i 22, a w trzeciej kolejności na liniach 14 i 16. Niezbędne było wówczas było zainwestowanie w ładowarki pantografowe, które miałyby powstać na pętli autobusowej na dworcu, na pętli przy alei Odrodzenia i na pętli na osiedlu Nad Jarem.

- W związku z wynikiem przeprowadzonej analizy, tj. brakiem korzyści ekonomicznych, wskazujących bezwarunkowo na zasadność eksploatacji autobusów zeroemisyjnych, Miasto Elbląg zamierza rozważyć nabycie autobusów elektrycznych tylko w sytuacji możliwości pozyskania dofinansowania ich zakupu ze środków zewnętrznych, zapewniających efektywność przedsięwzięcia – dodaje Marcin Gromadzki.

Każdy mieszkaniec może wypowiedzieć się w sprawie tej analzy w trwających właśnie konsultacjach. Szczególy znajdziecie tutaj. Konsultacje potrwają do 18 stycznia.

RG

Najnowsze artykuły w dziale Gospodarka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Nowe numery autobusów totalna porażka przywrócić stere numery!!!!!
  • Dlaczego po cichu zlikwidowano ulgę na przejazd dla posiadaczy dowodu rejestracyjnego auta? O takich rzeczach się informuje!
  • Pociąg jest na prąd, a jak przyjeżdża to autobus ucieka sprzed nosa. Może jak na prąd będą to się jakoś zsynchronizują.
  • Dobrze że mamy mamy 1.000 000 samochodów elektrycznych. Oj będzie pinokio uciekał z kraju albo siedział
  • Czy mężczyżni po 40 lubią kobiety nie chude ale jeszcze nie tak mocno grube?
  • @:-))) - Przestań pić browary z biedotki !!!
  • Ja to bym chciał doczekać autobusów jeżdżacych z częstotliwością większą niż raz na 50 minut i jeszcze powrotu - 7,9,11,12,14.
  • Jeszcze nie mają nowych, a już myślą o złomach, ile jeszcze potrzeba tej geriatrii lat - "żeby w końcu zrozumieli, - szajs"jest "szajs"I zawsze kosztuje dwa, trzy razy drożej, TAK jest ze wsystkim- dobre narzedzia służą CI wiecznie, szmelc lub chiński użyjesz raz I na śmietnik, oszczędny człowiek zawsze mówi, że go nie stać na kupowanie bubli, Bo logiczne, naprawy za dużo kosztują, taniao nie znaczy oszczędnie, to tak jak z tym ciepłem, obiecano obniżki, a cały czas jest odwrotnie, TAK JAK z tą kostką na moście miał być tanio I dobrze a jest drogo I źle. MOJ wychowawca miał swojego "pupila"I nam zawsze tłumaczył, róbcie odwrotnie JAK on I zawsze będzie dobrze, Tą myślę dedykuję naszym ptaszkom, które obsiadły nasz ratusz, zróbcie zawsze odwrotnie jak myślicie a sukces sam przyjdzie
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz Pokaż ten wątek
    19
    1
    Ptasznik z Tyrolu(2022-01-05)
  • @wkurzony - Bo ta ulga nie ma już sensu - dowodu ze sobą już wozić nie trzeba!
  • Za pissu prędzej spodziewam się powrotu barakowozów zaprzęgniętych w konie niż elektryków
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    21
    14
    Gienio(2022-01-05)
  • Właśnie dla tego ma sens, żona jedzie do pracy autem, a mąż z dowodem (i ulgą)autobusem. O takich rzeczach powinni informować, chyba nie siadasz każdego 1 go miesiąca przed wyjazdem do pracy i nie czytasz regulaminu bo może coś zmnienili.
  • Ludzie proszą o przywrócenie starych połączeń a nie o wymianę taboru. W tym kraju nikt nie słucha mieszkańców
Reklama