UWAGA!

----

O wiatrakach na Żuławach i nie tylko tam

 Elbląg, O wiatrakach na Żuławach i nie tylko tam
fot. Anna Dembińska

Nie ma zielonego światła dla niekontrolowanego rozwoju farm wiatrowych na Warmii i Mazurach – to wnioski z piątkowego (5 kwietnia) spotkania w Urzędzie Marszałkowskim w Olsztynie. Sprawa jest dla nas szczególnie istotna w związku z pojawiającymi się próbami budowy farm wiatrowych na Żuławach.

W planie zagospodarowania przestrzennego województwa takie podejście zostało zapisane już ponad 10 lat temu, a w ubiegłym roku wzmocnione w stanowisku sejmiku województwa. Samorząd województwa i organizacje działające w Koalicji „Bezpieczna Energia” mówią w tej sprawie jednym głosem.
       Żadna ze stron nie jest przeciwna rozwojowi energii odnawialnej, ale pochodzącej z innych źródeł, co także jest zapisane w stanowisku sejmiku. Specjaliści z Warmińsko-Mazurskiego Biura Planowania Przestrzennego, którzy byli jego głównymi autorami, przypomnieli na piątkowym spotkaniu, że pierwotne zapisy były znacznie bardziej radykalne, ale z powodu braku podstaw prawnych jego wymowę należało złagodzić. Samorząd województwa wraz z radnymi nie może przecież przyjmować rozwiązań niezgodnych z obowiązującym prawem.
       Przedstawiciele organizacji podkreślali, że bardzo sobie cenią pracę Biura i pytali, dlaczego to nie jemu powierzono wykonanie badania delimitacji obszarów potencjalnej lokalizacji dużej energetyki wiatrowej na terenie województwa, tylko poszukano wykonawcy takiego opracowania w drodze przetargu na zewnątrz (przetarg wygrała firma Instytut OZE z Kielc). Biuro przyznało, że nie podjęło się tego zadania, ponieważ jest wystarczająco obciążone pracą nad planowaniem zagospodarowania przestrzennego województwa.
       – Spotkaliśmy się, żeby wypracować formułę współpracy na przyszłość – mówił Grzegorz Drozdowski, dyrektor departamentu ochrony środowiska Urzędu Marszałkowskiego, który prowadził spotkanie. – Ustaliliśmy, że wkrótce spotkamy się ponownie, żeby przedyskutować metodologię, jaką będzie stosować firma, która wygrała przetarg na wykonanie delimitacji, bo tego oczekują od nas przedstawiciele Koalicji „Bezpieczna Energia” i innych organizacji zajmujących się tą tematyką.
       Każdy mieszkaniec może też zgłaszać swoje uwagi, postulaty i materiały na stronach internetowych, w tej chwili pod adresem konsultacje@oze.pl, a wkrótce także na wrota.warmia.mazury.pl.
       Przedstawiciele organizacji podkreślali także, że w gminach, czyli w jedynym miejscu, w którym może zapaść decyzja o odmowie stawiania dużych instalacji, jest niewystarczająca wiedza o ich oddziaływaniu na zdrowie ludzi i zwierząt, na ochronę krajobrazu przyrodniczego i kulturowego, a nawet o wymiarze ekonomicznym takich inwestycji. Strona samorządowa zobowiązała się natomiast, że przystąpi do zbierania wszystkich dostępnych materiałów i badań na temat dużej energii wiatrowej, a następnie udostępni je wszystkim zainteresowanym.
      
      
Biuro Prasowe Urzędu Marszałkowskiego, PD

Najnowsze artykuły w dziale Gospodarka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Przez 10 lat nie potrafią nic zrobić to i dobrze, szkoda czasu i pieniędzy na takie załatwianie spraw. Ciekawe ile kasy poszło na spotkania kawkę i ciasteczka przez te 10 lat ?
  • Dla mnie to nie musicie nic w tym województwie warmińsko - mazurskim robić. PO co, tu jakiekolwiek inwestycje, tu przecież jest takie bogactwo pracy i zarobków. A bociany z gniazdami na dachach jeszcze Wam nie przeszkadzają. Skąd Ci ludzie na te rejony odzyskane przybyli ? Co to za społeczność ?
  • Uciekają pieniądze z biednego, chyba już najbiedniejszego Regionu Polski, bo urzędnicy nie potrafią się zorganizować i robić co się da w naszym województwie. taka gospodarka, u nas w mieście podobnie !
  • Władza nie pozwala na budowę elektrowni wiatrowych, rolnicy strajkują bo nie ma komu sprzedać biomasy do opalania kotłowni, kościół i ekolodzy nie pozwalają na budowę elektrowni atomowych: pozostaje czekać lata i jak górnicy przyjadą nad morze tudzież mazurskie jeziora to wyłączyć im prąd, zakręcić ciepłą wodę a na odjezdne obić ich śląskie ryje. To na tyle. Hero.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Heronim Zabiełło(2013-04-07)
  • Powiem krótko niech wszyscy pojadą na Pomorze a nawet na granice województwa i zobaczą ile elektrowni wiatrowych postawili TUŻ przy drodze- 7.A ciemnota bo inaczej nie można nazwać blokują, protestują i bida aż piszczy. CZY WRESZCIE zaczną powstawać nowoczesne obiekty różnego rodzaju a protestujacy mogą sie wyprowadzić gdzie jest lepiej.
  • Nic nie budujcie dać chłopom widły a babom grabie i niech grabią ten bajzel. ZACOFAŃCY.
  • Nie wiem czy wiecie ale: - wiatraki szkodzą ludziom - także, jeśli już, to powinny być budowane na odludziu najlepiej w morzu ( między innymi infradźwięki ) Energia z wiatraków nie jest ekologiczna -to tez można łatwo sprawdzić u wujka googla. A poza tym na tej energii po zliczeniu wszystkich kosztów, zarabia tylko i wyłącznie właściciel rzeczonego wiatraka.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    bardziej ciekawy od innch(2013-04-07)
  • Wiatraki na Śląsk, a kopalnie na Mazury. .. .. Morze na Podhale, a Tatry do Gdańska. Uff. .
  • Wiatraki to biznes do którego będziemy dopłacać w każdym rachunku. W d. .. niech je sobie wsadzą.
  • Niemcy nastawiali tego za przeproszeniem gówna i zaczynaja juz sie nim dusić. Pyskacze nie wiedza że właściciel wiatraka dostaje za prad z niego 3 razy wiecej niz wynosi koszt wyprodukowania energii z wegla. Pomnózcie sobie wasze rachunki przez 3 to może troszke zmądrzejecie i przestaniecie matołki pluć.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    No name13(2013-04-08)
  • Żeby olsztyn decydował o tym, co się buduje na Żuławach. .. żałosne.
  • Może i wiatraki są droższe, ale węgiel się po prostu kiedyś skończy. Mylisz się jeśli chodzi o cenę energii. W google można wyczytać wszystko, i to że szkodzą i są drogie, i to że nie szkodzą i są tanie, w zależności czego szukasz i którą tezę chcesz potwierdzić. A ja wolę mieć w pobliżu domu wiatrak niż bombę atomową, zwaną reaktorem :)
Reklama