Elbląg będzie odpowiedzialny za zagospodarowanie odpadów ze wszystkich gmin powiatu elbląskiego i braniewskiego. Dzisiaj podpisano porozumienia w tej sprawie, które będą obowiązywać do 2033 roku.
W Zakład Utylizacji Odpadów miasto zainwestowało ponad 80 milionów złotych, ponad połowa pieniędzy pochodzi z funduszy unijnych. W ostatnich miesiącach ZUO pozyskało 3,2 miliona na kolejny sprzęt – nowoczesne urządzenia do segregacji odpadów.
- Warunkiem realizacji tej umowy było podpisanie porozumień międzygminnych ze wszystkimi samorządami naszego regionu, czego właśnie dzisiaj dokonaliśmy. Zgodnie z nimi to Elbląg będzie odpowiedzialny za zagospodarowanie odpadów komunalnych z tych gmin – mówi Marian Wojtkowski, dyrektor ZUO w Elblągu. - Takie porozumienia dają nam też możliwość ubiegania się o kolejne pieniądze na rozwój ZUO z funduszy unijnych.
W 2014 roku ZUO przyjęło 70 tysięcy ton odpadów, w tym 54 tysiące ton komunalnych. 22 procent z nich jest składowanych, reszta przetwarzana. - Jeszcze pięć lat temu składowanych było 95 procent odpadów, postęp jest niesamowity – dodaje Marian Wojtkowski. - Nadal musimy się rozwijać, dlatego chcemy w przyszłości uruchomić kompostownię odpadów zielonych. Chcemy też doprowadzić do sytuacji, by zagospodarować strumień odpadów w taki sposób, by na składowisko nie trafiało w zasadzie nic. Czeka nas również praca nad zwiększeniem odzysku i recyklingu. Dzisiaj spełniamy już normy na 2018 rok, odzyskując 35 procent odpadów. W 2020 roku musimy osiągnąć wskaźnik 50 procent w tej kategorii.
- Warunkiem realizacji tej umowy było podpisanie porozumień międzygminnych ze wszystkimi samorządami naszego regionu, czego właśnie dzisiaj dokonaliśmy. Zgodnie z nimi to Elbląg będzie odpowiedzialny za zagospodarowanie odpadów komunalnych z tych gmin – mówi Marian Wojtkowski, dyrektor ZUO w Elblągu. - Takie porozumienia dają nam też możliwość ubiegania się o kolejne pieniądze na rozwój ZUO z funduszy unijnych.
W 2014 roku ZUO przyjęło 70 tysięcy ton odpadów, w tym 54 tysiące ton komunalnych. 22 procent z nich jest składowanych, reszta przetwarzana. - Jeszcze pięć lat temu składowanych było 95 procent odpadów, postęp jest niesamowity – dodaje Marian Wojtkowski. - Nadal musimy się rozwijać, dlatego chcemy w przyszłości uruchomić kompostownię odpadów zielonych. Chcemy też doprowadzić do sytuacji, by zagospodarować strumień odpadów w taki sposób, by na składowisko nie trafiało w zasadzie nic. Czeka nas również praca nad zwiększeniem odzysku i recyklingu. Dzisiaj spełniamy już normy na 2018 rok, odzyskując 35 procent odpadów. W 2020 roku musimy osiągnąć wskaźnik 50 procent w tej kategorii.
RG