We wrześniu ze sprzedaży wycofane zostaną wszystkie żarówki o mocy powyżej 80 W oraz wszystkie żarówki mleczne i kolorowe. W zamian mamy kupować ich energooszczędne odpowiedniki.
Nowy przepis w całej Unii Europejskiej, a więc także w Polsce, wprowadza dyrektywa Komisji Europejskiej. W 2010 roku ze sklepów znikną żarówki 75 W, w 2011 roku - 60 W, a w 2012 r. - żarówki 40 i 25 W. W sklepach będzie można kupić tylko ich energooszczędne odpowiedniki.
- W żarówkach tradycyjnych energia przez nie pochłaniana jest w niedużym stopniu przemieniona na światło. Większość jest przemieniona w ciepło i tym samym marnowana - tłumaczy Jarosław Badowski z firmy Polamp. - Świetlówka energooszczędna jest pod tym względem dużo bardziej wydajna, tzn. energia pobierana przemieniona jest w większości na światło, a nie ciepło.
Żeby zaoszczędzić, trzeba jednak najpierw więcej wydać. Różnica w cenie pomiędzy zwykłymi żarówkami, a energooszczędnymi jest duża, ale koszty szybko się zwracają.
- Zwykła żarówka kosztuje 1-2 złote, energooszczędne źródło światła to koszt od 6 do 40 złotych. Oszczędność wynosi średnio 70 procent, np. jeśli tradycyjną żarówkę 100 W zastąpimy świetlówką 18-20 W. Nie stracimy także na jakości, strumień świetlny będzie bardzo zbliżony - dodaje Jarosław Badowski.
Jeśli w żyrandolu trzy żarówki 100 W wymienimy na świetlówki o takiej samej mocy (ale 20 W), to już po roku zaoszczędzimy 107,91 zł, a podczas całego okresu użytkowania świetlówki (8 lat) - zyskamy 863,28 zł.
Żarówki można wymieniać stopniowo, tym bardziej, że sklepy mogą sprzedawać starsze modele do czasu wyczerpania zapasów.
- W żarówkach tradycyjnych energia przez nie pochłaniana jest w niedużym stopniu przemieniona na światło. Większość jest przemieniona w ciepło i tym samym marnowana - tłumaczy Jarosław Badowski z firmy Polamp. - Świetlówka energooszczędna jest pod tym względem dużo bardziej wydajna, tzn. energia pobierana przemieniona jest w większości na światło, a nie ciepło.
Żeby zaoszczędzić, trzeba jednak najpierw więcej wydać. Różnica w cenie pomiędzy zwykłymi żarówkami, a energooszczędnymi jest duża, ale koszty szybko się zwracają.
- Zwykła żarówka kosztuje 1-2 złote, energooszczędne źródło światła to koszt od 6 do 40 złotych. Oszczędność wynosi średnio 70 procent, np. jeśli tradycyjną żarówkę 100 W zastąpimy świetlówką 18-20 W. Nie stracimy także na jakości, strumień świetlny będzie bardzo zbliżony - dodaje Jarosław Badowski.
Jeśli w żyrandolu trzy żarówki 100 W wymienimy na świetlówki o takiej samej mocy (ale 20 W), to już po roku zaoszczędzimy 107,91 zł, a podczas całego okresu użytkowania świetlówki (8 lat) - zyskamy 863,28 zł.
Żarówki można wymieniać stopniowo, tym bardziej, że sklepy mogą sprzedawać starsze modele do czasu wyczerpania zapasów.
kojot