Ulica Bażyńskiego – pracownicy na zlecenie Urzędu Miasta tworzą miejsce postojowe dla osoby niepełnosprawnej, oznaczając je znakiem pionowym, jak i poziomym.
Firma X realizuje zeszłoroczny Budżet Obywatelski – Parking + rewitalizacja terenu. Całość wykonywana jest, moim zdaniem, perfekcyjnie, pod linijkę. Przeszkodą okazał się wykopany przewód elektryczny, który musi przesunąć inna firma. Zadania podjęła się firma Y. Rozebrali część chodnika (przypadło na niedawno wykonane miejsce parkingowe), by wykonać przecisk pod ulicą. Wszystko poszło sprawnie... tylko ponowne ułożenie płytek sprawiło wiele problemu.
Obrazek do ponownego ułożenia okazał się dla fachowców za ciężki. Na „szybcika” kafelki zostały położone bez ładu i bez zapełnienia fugi. Wykonanie na odwal, aby tylko szybko kasę wziąć za wykonanie.
Boli mnie takie podejście fachowców, nieszanowanie czyjejś wcześniejszej pracy, która poszła na marne. Poszły na to nasze pieniążki. Jak nie będziemy interweniować, to takie rzeczy przejdą do porządku dziennego. Czy też macie wątpliwość, widząc pracę niektórych fachowców? Czy myślenie boli?
fajnyfacet Liczba publikacji: 20
W tym miesiącu: 0
Przewód elektryczny nie ma prawa być wykopany na takiej głębokości kładąc kafle chodnikowe. To musiał robić jakiś partacz i się pod tym podpisać. Sprawdzić papiery i ukarać winnych bo niedługo jakiegoś dzieciaka porazi jak będzie łopatka grzebał przy chodniku. Wziąłbym za morde frajerów którzy za to odpowiadają i robią a rączka rączkę myje w energetyce. Jak podłączyć przyłącze to oni pierwsie ale jak posmarujesz inaczej widzą wiele nieprawidłowości
To cieszcie się, ze nie ma dziury. W chodniku przy ulicy Skłodowskiej przykryta studzienka telekomunikacyjna zapadła się i ktoś tam kiedyś wpadnie. Nikogo to nie obchodzi.
Ta sama sprawa jest np rpzy nowych inwestycjach gdzie wykorzystuje sie stara kostke. Ukladaja kolory jak popadnie - tak bylo na Grunwaldzkiej (przy PKSie) czy tez na Grobla Św Jerzego (obok niedoszłej inwestycji)