118 milionów złotych ma kosztować przebudowa drogi nr 22 na odcinku Elbląg – Fiszewo. Prace mają się rozpocząć w 2019 roku. Program przebudowy zatwierdziło właśnie Ministerstwo Infrastruktury.
Wkrótce ma się zakończyć koszmar kierowców jadących z Elbląga w kierunku Malborka drogą nr 22. „Zakręty śmierci”, na których często dochodzi do wypadków i kolizji, zostaną wyprostowane, a odcinek do Fiszewa przebudowany. Koszt inwestycji Ministerstwo Infrastruktury szacuje na 118 mln złotych.
W ramach remontu droga zostanie poszerzona do 7 metrów, jej konstrukcja zostanie wzmocniona do nośności 115 kN/oś (co pozwoli na transport cięższych ładunków z elbląskiego portu) Dodatkowo zostaną przebudowane zjazdy z drogi oraz mosty, zostanie zmodernizowany system odwodnienia drogi, powstaną nowe zatoki autobusowe i chodniki. Prace będą się odbywać na odcinku 14 km od Elbląga do Fiszewa. Inwestycja została przewidziana na lata 2019 – 2021.
To kolejny etap modernizacji drogi krajowej nr 22. Ministerstwo zatwierdziło już program przebudowy ośmiu innych odcinków (podpisana jest już m.in. umowa na projekt 4-kilometrowego odcinka między Królewem a Malborkiem), dzięki czemu droga nr 22 między Czerskiem a granicą polsko-rosyjską w Grzechotkach ma być bezpieczniejsza i dostosowana do cięższego transportu.
W ramach remontu droga zostanie poszerzona do 7 metrów, jej konstrukcja zostanie wzmocniona do nośności 115 kN/oś (co pozwoli na transport cięższych ładunków z elbląskiego portu) Dodatkowo zostaną przebudowane zjazdy z drogi oraz mosty, zostanie zmodernizowany system odwodnienia drogi, powstaną nowe zatoki autobusowe i chodniki. Prace będą się odbywać na odcinku 14 km od Elbląga do Fiszewa. Inwestycja została przewidziana na lata 2019 – 2021.
To kolejny etap modernizacji drogi krajowej nr 22. Ministerstwo zatwierdziło już program przebudowy ośmiu innych odcinków (podpisana jest już m.in. umowa na projekt 4-kilometrowego odcinka między Królewem a Malborkiem), dzięki czemu droga nr 22 między Czerskiem a granicą polsko-rosyjską w Grzechotkach ma być bezpieczniejsza i dostosowana do cięższego transportu.
Sebastian Malicki