Zdajemy sobie sprawę, że musimy szukać oszczędności, ponieważ inaczej nie zepniemy budżetu na przyszły rok i to jest bardzo poważny problem. Brakuje kilkudziesięciu milionów złotych – oświadczył na dzisiejszej (22 lipca) konferencji prasowej prezydent Elbląga Jerzy Wilk.
Konferencję prezydent Wilk zwołał przede wszystkim po to, by przedstawić drugiego wiceprezydenta Elbląga, którym został Janusz Hajdukowski (przypomnijmy, że pierwszym wiceprezydentem został Marek Pruszak). Zdominowały ją jednak sprawy budżetu miasta i trudnych decyzji, które stoją przed prezydentem. Już tegoroczny budżet Elbląga będzie trudny do zrealizowania, ale najtrudniejsze dopiero przed nami.
Jerzy Wilk zapowiedział m.in. likwidację spółki Aquapark i w zasadzie rezygnację z tej inwestycji, chyba, że pojawi się jakiś inwestor zewnętrzny.
– Kolejna inwestycja, w przypadku której należy rozważyć, czy będziemy ją kontynuowali, to Terkawka. To kolejne kilkadziesiąt milionów złotych – twierdzi prezydent Wilk. – Należy się zastanowić, jak to poprowadzić, żeby odłożyć w czasie jej realizację, bo na pewno miasta w tej chwili na to nie stać.
Wiele podobnych decyzji elbląskie władze pewnie rozważają.
– Co zrobić z Modrzewiną, na którą wydano już sto kilkadziesiąt milionów zł, a która wciąż jest niezagospodarowana. Inwestować w kolejne nieruchomości, uzbrajać kolejne obszary, żeby to leżało odłogiem? Nie możemy sobie na to pozwolić – powiedział prezydent. - Musimy poodkładać w czasie niektóre inwestycje, żeby pospinać budżet i żeby to się odbywało jak najmniejszym kosztem ludzkim, żeby jak najmniej osób straciło pracę.
Obniżka ‘2014
W konferencji prasowej prezydenta Wilka po raz pierwszy uczestniczył wiceprezydent Janusz Hajdukowski. Zapytano go o obniżkę czynszów komunalnych, ale odpowiedzi, która usatysfakcjonowałaby elblążan, chyba nie uzyskano. Obniżka ma nastąpić w przyszłym roku.
– Program mieszkaniowy trzeba dostosować do sytuacji, jaka jest w tej chwili w kraju i w mieście, ale na szczegóły za wcześnie – powiedział Janusz Hajdukowski. – Musimy dokładnie poznać sytuację finansową, wtedy będziemy podejmować decyzje. W naszym programie wyborczym była zapisana obniżka czynszów o 25 procent w stosunku do tego, co jest w tej chwili i chcemy się z tego solidnie wywiązać.
Prezydent Wilk poinformował przy okazji, że Agnieszka Kozoń złożyła rezygnację ze stanowiska dyrektora Zarządu Budynków Komunalnych. – Rezygnacja została przeze mnie przyjęta w piątek – dodał.
Gdybym był królem…
Pytano też o inną deklarację Jerzego Wilka z kampanii wyborczej – likwidację straży miejskiej.
– Gdybym był królem, to bym to zrobił szybko, ale jestem tylko prezydentem średniej wielkości miasta – odparł Jerzy Wilk. – Wymagane jest przeprowadzenie wszystkich procedur, to wymaga uzgodnień, nawet Komendanta Wojewódzkiego Policji. Naprawdę szereg działań należy przeprowadzić, żeby doprowadzić do likwidacji tej struktury. Ale nie wycofuję się z tego.
Co w zamian?
– Wydaje mi się, że policja w Elblągu dosyć dobrze funkcjonuje, co nie zmienia faktu, że będziemy prosili Pana Komendanta Policji o jakąś aktywniejszą formę współpracy – zapowiada Jerzy Wilk.
Stadion i pieniądze
Prezydent Wilk nie podjął jeszcze decyzji w sprawie budowy kompleksu sportowego przy ul. Agrykola.
– Te cztery oferty, które zostały zgłoszone, podlegają teraz ocenie – opowiada prezydent Wilk. – Najtańsza była oferta elbląskiej firmy pana Ryszarda Mytycha, która opiewała na niecałe 48 milionów zł, ale to jest 48 milionów. Ja nie obiecywałem w kampanii wyborczej budowy stadionu. Wyraźnie mówiłem, że sprawdzę budżet, zrobię audyt i zrobimy to, na co nas stać. Bo jeśli budżet się nie będzie spinać, kto dołoży te 13 milionów zł [na razie na budowę kompleksu jest 35 mln zł, 17,5 mln to pieniądze unijne, 17,5 mln zł obligacje miasta].
Jak dodał Jerzy Wilk, miejscy urzędnicy sprawdzają teraz nadesłane oferty, żeby zobaczyć, z jakich ich elementów można ewentualnie zrezygnować. Prezydent Wilk zamierza też spotkać się z marszałkiem województwa Jackiem Protasem.
– Muszę porozmawiać z marszałkiem, czy jest możliwość jakiegoś dodatkowego finansowania tej inwestycji – mówi. – Ale kibice wiedzą, zarząd Olimpii też wie. Dwukrotnie w kampanii wyborczej się z nimi spotykałem i za
każdym razem podkreślałem: zrobimy to, na co nas będzie stać. Na pewno nie zadłużymy miasta powyżej 60 procent tylko dlatego, żeby dać satysfakcję kibicom. Tych inwestycji, na które czekają mieszkańcy, jest szereg.
– Czy decyzja w sprawie budowy stadionu zostanie podjęta przez zimą? – zapytaliśmy prezydenta.
– Na pewno tak. Decyzja zostanie podjęta w tym roku. Nie można z nią w nieskończoność zwlekać – zadeklarował Jerzy Wilk.
Jerzy Wilk zapowiedział m.in. likwidację spółki Aquapark i w zasadzie rezygnację z tej inwestycji, chyba, że pojawi się jakiś inwestor zewnętrzny.
– Kolejna inwestycja, w przypadku której należy rozważyć, czy będziemy ją kontynuowali, to Terkawka. To kolejne kilkadziesiąt milionów złotych – twierdzi prezydent Wilk. – Należy się zastanowić, jak to poprowadzić, żeby odłożyć w czasie jej realizację, bo na pewno miasta w tej chwili na to nie stać.
Wiele podobnych decyzji elbląskie władze pewnie rozważają.
– Co zrobić z Modrzewiną, na którą wydano już sto kilkadziesiąt milionów zł, a która wciąż jest niezagospodarowana. Inwestować w kolejne nieruchomości, uzbrajać kolejne obszary, żeby to leżało odłogiem? Nie możemy sobie na to pozwolić – powiedział prezydent. - Musimy poodkładać w czasie niektóre inwestycje, żeby pospinać budżet i żeby to się odbywało jak najmniejszym kosztem ludzkim, żeby jak najmniej osób straciło pracę.
Obniżka ‘2014
W konferencji prasowej prezydenta Wilka po raz pierwszy uczestniczył wiceprezydent Janusz Hajdukowski. Zapytano go o obniżkę czynszów komunalnych, ale odpowiedzi, która usatysfakcjonowałaby elblążan, chyba nie uzyskano. Obniżka ma nastąpić w przyszłym roku.
– Program mieszkaniowy trzeba dostosować do sytuacji, jaka jest w tej chwili w kraju i w mieście, ale na szczegóły za wcześnie – powiedział Janusz Hajdukowski. – Musimy dokładnie poznać sytuację finansową, wtedy będziemy podejmować decyzje. W naszym programie wyborczym była zapisana obniżka czynszów o 25 procent w stosunku do tego, co jest w tej chwili i chcemy się z tego solidnie wywiązać.
Prezydent Wilk poinformował przy okazji, że Agnieszka Kozoń złożyła rezygnację ze stanowiska dyrektora Zarządu Budynków Komunalnych. – Rezygnacja została przeze mnie przyjęta w piątek – dodał.
Gdybym był królem…
Pytano też o inną deklarację Jerzego Wilka z kampanii wyborczej – likwidację straży miejskiej.
– Gdybym był królem, to bym to zrobił szybko, ale jestem tylko prezydentem średniej wielkości miasta – odparł Jerzy Wilk. – Wymagane jest przeprowadzenie wszystkich procedur, to wymaga uzgodnień, nawet Komendanta Wojewódzkiego Policji. Naprawdę szereg działań należy przeprowadzić, żeby doprowadzić do likwidacji tej struktury. Ale nie wycofuję się z tego.
Co w zamian?
– Wydaje mi się, że policja w Elblągu dosyć dobrze funkcjonuje, co nie zmienia faktu, że będziemy prosili Pana Komendanta Policji o jakąś aktywniejszą formę współpracy – zapowiada Jerzy Wilk.
Stadion i pieniądze
Prezydent Wilk nie podjął jeszcze decyzji w sprawie budowy kompleksu sportowego przy ul. Agrykola.
– Te cztery oferty, które zostały zgłoszone, podlegają teraz ocenie – opowiada prezydent Wilk. – Najtańsza była oferta elbląskiej firmy pana Ryszarda Mytycha, która opiewała na niecałe 48 milionów zł, ale to jest 48 milionów. Ja nie obiecywałem w kampanii wyborczej budowy stadionu. Wyraźnie mówiłem, że sprawdzę budżet, zrobię audyt i zrobimy to, na co nas stać. Bo jeśli budżet się nie będzie spinać, kto dołoży te 13 milionów zł [na razie na budowę kompleksu jest 35 mln zł, 17,5 mln to pieniądze unijne, 17,5 mln zł obligacje miasta].
Jak dodał Jerzy Wilk, miejscy urzędnicy sprawdzają teraz nadesłane oferty, żeby zobaczyć, z jakich ich elementów można ewentualnie zrezygnować. Prezydent Wilk zamierza też spotkać się z marszałkiem województwa Jackiem Protasem.
– Muszę porozmawiać z marszałkiem, czy jest możliwość jakiegoś dodatkowego finansowania tej inwestycji – mówi. – Ale kibice wiedzą, zarząd Olimpii też wie. Dwukrotnie w kampanii wyborczej się z nimi spotykałem i za
każdym razem podkreślałem: zrobimy to, na co nas będzie stać. Na pewno nie zadłużymy miasta powyżej 60 procent tylko dlatego, żeby dać satysfakcję kibicom. Tych inwestycji, na które czekają mieszkańcy, jest szereg.
– Czy decyzja w sprawie budowy stadionu zostanie podjęta przez zimą? – zapytaliśmy prezydenta.
– Na pewno tak. Decyzja zostanie podjęta w tym roku. Nie można z nią w nieskończoność zwlekać – zadeklarował Jerzy Wilk.
Piotr Derlukiewicz