UWAGA!

Żegluga po kanale tylko po polsku

 Elbląg, Statkiem Żeglugi Ostródzko-Elbląskiej dopłyniemy tylko do Buczyńca
Statkiem Żeglugi Ostródzko-Elbląskiej dopłyniemy tylko do Buczyńca (fot. MS, archiwum portEl.pl)

Kanał Elbląski to największa atrakcja turystyczna w regionie. Obcokrajowcy, których na tym szlaku nie brakuje, mogą mieć jednak spory problem, by kupić bilety na rejs statkiem Żeglugi Ostródzko-Elbląskiej. Działa bowiem tylko polska wersja strony. - Nie zdążymy przed sezonem uruchomić wersji niemieckiej i angielskiej. Pracujemy nad tym – dowiedzieliśmy się w Żegludze. To nie jedyny problem.

Sezon na Kanale Elbląskim ma zacząć się za kilka dni. Pochylnie nie są jeszcze czynne, dzisiaj ma się odbyć ich przegląd po zimie i dopiero na podstawie wyników kontroli Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej dopuści je do użytku. Problemów przed sezonem jednak nie brakuje, czego najlepszym dowodem jest sytuacja w Żegludze Ostródzko-Elbląskiej, o której dowiedzieliśmy się dzięki jednemu z mieszkańców Niemiec.
       Pan Manfred wysłał do naszej redakcji maila z prośbą o pomoc. Wybiera się w nasze strony w sierpniu i chciał wiedzieć, jak można zarezerwować bilet na statek przez internet i jakie są godziny kursowania statków. Chcieliśmy mu wysłać link do strony Żeglugi Ostródzko-Elbląskiej, ale ze zdziwieniem zauważyliśmy, że strona, która jeszcze niedawno miała wiele wersji językowych, teraz jest tylko po polsku. Nie można też kupić biletów za pośrednictwem strony. Co się stało?
       - To nowa strona, którą niedawno uruchomiliśmy. Nie zdążyliśmy jeszcze poprzerzucać niektórych funkcjonalności ze starej wersji. Niestety nie uda nam się tego zrobić przed rozpoczęciem sezonu, prosimy wszystkich o trochę cierpliwości – powiedziała nam Anna Kościukiewicz-Skorupa, dyrektor marketingu Żeglugi Ostródzko-Elbląskiej.
       To jednak nie koniec przykrych niespodzianek. Jak zapowiada Żegluga Ostródzko-Elbląska, w tym roku nie będą możliwe rejsy statkiem na całej długości Kanału, czyli z Elbląga do Ostródy. Dlaczego? Powodem jest sytuacja z ubiegłego roku, kiedy to dwa tygodnie po otwarciu zrewitalizowanego szlaku okazało się, że stan wody między Buczyńcem i Miłomłynem jest tak niski, że statki nie mogą tędy pływać. - Nie podejmiemy tego ryzyka, by sytuacja się powtórzyła. Dlatego podjęliśmy decyzję, że rejsy w tym roku będą odbywać się na odcinku Elbląg - Buczyniec i Buczyniec - Elbląg, a także Ostróda – Miłomłyn i z powrotem. Ponadto przygotowaliśmy rejsy do Starych Jabłonek, będziemy też pływać w Malborku – dodaje Anna Kościukiewicz-Skorupa.
       - Na razie stan wody w Kanale Elbląskim jest na poziomie umożliwiającym żeglugę statków. W środę będą znane wyniki przeglądu pochylni i zostanie wydana decyzja o otwarciu Kanału Elbląskiego na nadchodzący sezon – mówi z kolei Bogusław Pinkiewicz, rzecznik prasowy Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku.
      
RG

Najnowsze artykuły w dziale Gospodarka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama