26 września obchodziliśmy Światowy Dzień Antykoncepcji, który wielu zmusił do refleksji nad stanem wiedzy Polaków na ten temat. Bo przecież mimo wielu kampanii medialnych na ten temat, łatwo dostępnej wiedzy dotyczącej środków antykoncepcyjnych, wciąż wiele par nie ma pojęcia, jak zapobiegać niechcianej ciąży.
Według badań przeprowadzonych przez Federację na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, prawie 28 proc. aktywnych seksualnie Polek nie stosuje żadnych metod zapobiegania niechcianej ciąży. Te dane mogą zastraszać, a efekt takiego stanu rzeczy w postaci niechcianych dzieci, podziemia aborcyjnego i wielu tragedii widzimy w telewizyjnych relacjach. Czy to znaczy, że młode kobiety w naszym kraju są tak mało wyedukowane? A może bezmyślne i nie przejmują się konsekwencjami? Na pewno są i takie. Jednak czy winić można za to same kobiety?
Edukacja seksualna w naszym kraju praktycznie nie istnieje lub jest okrojona. O tym, jak mało wiedzą młodzi ludzie na temat planowania rodziny, można przekonać się, wchodząc na fora internetowe dla kobiet. Padają tam liczne pytania, które mogą wydawać się śmieszne i naiwne, jednak świadczą o nikłej wiedzy Polaków na temat seksu i są raczej przerażające niż zabawne. „Czy mogę zajść w ciążę, używając tego samego ręcznika, co mój chłopak?”, „Czy to prawda, że kochając się pierwszy raz, nie można zajść w ciążę?” - to przykłady postów zakładanych przez nastolatki. Tego typu pytania oznaczają nie tylko brak wiedzy młodych dziewcząt, ale to także dowód na to, iż nie mają z kim o tym porozmawiać, więc szukają ratunku na anonimowych forach czy grupach dyskusyjnych.
Najbardziej powszechnym i najłatwiej dostępnym środkiem antykoncepcyjnym jest, oczywiście, prezerwatywa. Jest to dosyć pewna, ale mało wygodna metoda i zdarza się, że zawodzi. Coraz więcej kobiet stosuje jednak metody hormonalne, które uważane są za bardzo skuteczne, ale mają również wiele skutków ubocznych, a lekarze bardzo rzadko decydują się na wysłanie pacjentki na badania hormonalne przed wypisaniem recepty. Dlatego dziewczyny szybko zniechęcają się do pigułek. Trudno wybrać idealne tabletki, nie wykonując badań, dlatego bardzo często zdarza się, że młode kobiety łykają pigułki, które nie są odpowiednie dla nich. Problem leży również gdzie indziej - hormonalne metody są bardzo drogie i nie każdą dziewczynę na to stać, a ich partnerzy nie zawsze chcą współuczestniczyć w kosztach.
Wciąż wiele pań stosuje też kalendarzyk, bardzo dużo uznaje również stosunek przerywany za metodę antykoncepcyjną. Oczywiście, naturalne metody mogą być skuteczne, jednak kobieta, która je stosuje, musi doskonale znać swoje ciało, prowadzić codzienne obserwacje i zdawać sobie sprawę, że czasami organizm może reagować na nie zawsze odczuwalne dla nas wahania np. pogody. Jeśli chodzi o stosunek przerywany, w ogóle nie jest on uważany za metodę antykoncepcyjną. Warto wiedzieć, że plemniki obecne są również w płynie, który wydziela się przed wytryskiem i jest ich wystarczająco dużo, by mogło dojść do zapłodnienia.
Przeraża jednak duża ilość kobiet nie stosujących żadnych metod. Czy są to tylko mieszkanki małych wsi i biednych dzielnic miast? Niekoniecznie, chociaż, oczywiście, właśnie te kobiety najmniej wiedzą o antykoncepcji, mają także najmniejszą szansę na zdobycie wiedzy - nie mają Internetu, nie czytają czasopism dla pań, a ich partnerzy zupełnie nie przejmują się konsekwencjami stosunku. Dla wielu mężczyzn ciąża to wciąż wyłącznie „babska sprawa”. Jednak również dziewczyny mające dużą świadomość nie korzystają z żadnych środków. Bo partner nie chce, bo uważają, że nic się nie stanie, bo akurat nie mają przy sobie prezerwatywy… Powodów można by wymieniać bardzo dużo. Jakie są skutki tego postępowania, dobrze wszyscy wiemy.
Co można zrobić? Przede wszystkim, kłaść nacisk na edukację. Mówić, tłumaczyć, informować… Bardzo ważne zadanie do spełnienia mają rodzice nastolatków. To oni powinni rozmawiać ze swoimi dziećmi na temat seksu, nie licząc na to, że tę sprawę załatwi za nich szkoła czy rówieśnicy. Młode dziewczyny powinny mieć szansę na wybór dobrego ginekologa, który wytłumaczy, na czym polegają poszczególne metody antykoncepcji i pomoże wybrać tę idealną. Ważne również, by nie zapominać o tych, którzy nie mają dostępu do wiedzy i próbować im przekazać informacje o antykoncepcji… Ogromna jest rola państwa, jednak nie liczmy na nasz rząd, który niekoniecznie pali się do „załatwienia” tej sprawy. Dlatego ważne również, by media do znudzenia powtarzały, czym jest antykoncepcja i jak bardzo jest ona istotna.
Edukacja seksualna w naszym kraju praktycznie nie istnieje lub jest okrojona. O tym, jak mało wiedzą młodzi ludzie na temat planowania rodziny, można przekonać się, wchodząc na fora internetowe dla kobiet. Padają tam liczne pytania, które mogą wydawać się śmieszne i naiwne, jednak świadczą o nikłej wiedzy Polaków na temat seksu i są raczej przerażające niż zabawne. „Czy mogę zajść w ciążę, używając tego samego ręcznika, co mój chłopak?”, „Czy to prawda, że kochając się pierwszy raz, nie można zajść w ciążę?” - to przykłady postów zakładanych przez nastolatki. Tego typu pytania oznaczają nie tylko brak wiedzy młodych dziewcząt, ale to także dowód na to, iż nie mają z kim o tym porozmawiać, więc szukają ratunku na anonimowych forach czy grupach dyskusyjnych.
Najbardziej powszechnym i najłatwiej dostępnym środkiem antykoncepcyjnym jest, oczywiście, prezerwatywa. Jest to dosyć pewna, ale mało wygodna metoda i zdarza się, że zawodzi. Coraz więcej kobiet stosuje jednak metody hormonalne, które uważane są za bardzo skuteczne, ale mają również wiele skutków ubocznych, a lekarze bardzo rzadko decydują się na wysłanie pacjentki na badania hormonalne przed wypisaniem recepty. Dlatego dziewczyny szybko zniechęcają się do pigułek. Trudno wybrać idealne tabletki, nie wykonując badań, dlatego bardzo często zdarza się, że młode kobiety łykają pigułki, które nie są odpowiednie dla nich. Problem leży również gdzie indziej - hormonalne metody są bardzo drogie i nie każdą dziewczynę na to stać, a ich partnerzy nie zawsze chcą współuczestniczyć w kosztach.
Wciąż wiele pań stosuje też kalendarzyk, bardzo dużo uznaje również stosunek przerywany za metodę antykoncepcyjną. Oczywiście, naturalne metody mogą być skuteczne, jednak kobieta, która je stosuje, musi doskonale znać swoje ciało, prowadzić codzienne obserwacje i zdawać sobie sprawę, że czasami organizm może reagować na nie zawsze odczuwalne dla nas wahania np. pogody. Jeśli chodzi o stosunek przerywany, w ogóle nie jest on uważany za metodę antykoncepcyjną. Warto wiedzieć, że plemniki obecne są również w płynie, który wydziela się przed wytryskiem i jest ich wystarczająco dużo, by mogło dojść do zapłodnienia.
Przeraża jednak duża ilość kobiet nie stosujących żadnych metod. Czy są to tylko mieszkanki małych wsi i biednych dzielnic miast? Niekoniecznie, chociaż, oczywiście, właśnie te kobiety najmniej wiedzą o antykoncepcji, mają także najmniejszą szansę na zdobycie wiedzy - nie mają Internetu, nie czytają czasopism dla pań, a ich partnerzy zupełnie nie przejmują się konsekwencjami stosunku. Dla wielu mężczyzn ciąża to wciąż wyłącznie „babska sprawa”. Jednak również dziewczyny mające dużą świadomość nie korzystają z żadnych środków. Bo partner nie chce, bo uważają, że nic się nie stanie, bo akurat nie mają przy sobie prezerwatywy… Powodów można by wymieniać bardzo dużo. Jakie są skutki tego postępowania, dobrze wszyscy wiemy.
Co można zrobić? Przede wszystkim, kłaść nacisk na edukację. Mówić, tłumaczyć, informować… Bardzo ważne zadanie do spełnienia mają rodzice nastolatków. To oni powinni rozmawiać ze swoimi dziećmi na temat seksu, nie licząc na to, że tę sprawę załatwi za nich szkoła czy rówieśnicy. Młode dziewczyny powinny mieć szansę na wybór dobrego ginekologa, który wytłumaczy, na czym polegają poszczególne metody antykoncepcji i pomoże wybrać tę idealną. Ważne również, by nie zapominać o tych, którzy nie mają dostępu do wiedzy i próbować im przekazać informacje o antykoncepcji… Ogromna jest rola państwa, jednak nie liczmy na nasz rząd, który niekoniecznie pali się do „załatwienia” tej sprawy. Dlatego ważne również, by media do znudzenia powtarzały, czym jest antykoncepcja i jak bardzo jest ona istotna.