
Meksykański supertwardziel na dużym, kinowym ekranie, meksykańskie przekąski i konkurs, dzięki któremu spod kina można odjechać z fasonem – limuzyną. Filmową fiestę zaplanowało w czwartek, 31 października kino „Światowid”.
Oglądanie przygód Maczety Corteza, który zostaje zwerbowany przez prezydenta USA, by namierzyć i powstrzymać Luthera Voza - bezwzględnego handlarza bronią na pewno umilą meksykańskie przekąski. A nie zabraknie również konkursu. To propozycja kina „Światowid” na alternatywne spędzenie Zaduszek, dawniej Dziadów czy wigilii Wszystkich Świętych, znanej powszechnie jako Halloween.
- Szukaliśmy alternatywny dla amerykańskiego święta Halloween. Zależało nam na tym, żeby pokazać jak temat śmierci jest traktowany przez inne kultury. Stąd pomysł na pokaz z akcentami meksykańskimi - mówi Natalia Piotrowska, kierownik kina „Światowid”.
Meksykanie płaczą w obliczu śmierci, ale również żartują i śmieją się z niej. Obracają ją w zabawę i malują na kolorowo. Ośmieszają ją przysłowiami i wierszami poświęconymi żyjącym kolegom, przyjaciołom, rodzinie i osobom publicznym, nie ograniczając się tylko do płaczu i bólu. Z meksykańskimi obrzędami, które trwają trzy dni od 31 października do 2 listopada wiążą się również ofiary, którymi jest jedzenie. Meksykanie przygotowują dla zmarłych różne potrawy, a że duchy pożywiają się jedynie zapachem to później członkowie lokalnej społeczności i rodziny wymieniają się jedzeniem.
Na filmowej fieście w kinie „Światowid” będzie można obejrzeć film zuchwały i groteskowy. Sam reżyser mówi o nim: „Maczeta” jest kwintesencją zabawy i przygody. Ma pomysłową, rozbudowaną akcję, która zaskakuje nieprzewidywalnymi zwrotami i toczy się niezwykle szybko, przesuwając znane granice. Zaczyna się tam, gdzie inne filmy się kończą i prze do przodu. „Maczeta zabija” to druga część przygód Maczety, bohatera przeboju Roberta Rodrigueza, reżysera „Sin City” i „Desperado”.
Wśród śmiałków, którzy pojawią się na Filmowej fieście, kino „Światowid” wylosuje powrót z imprezy do domu limuzyną. Uwaga! W limuzynie zmieści się sześć osób. Dodatkowo do wygrania będzie zaproszenie dla dwóch osób na meksykańską kolację.
Cena biletu: 10 złotych
31 października (czwartek), godz. 20
- Szukaliśmy alternatywny dla amerykańskiego święta Halloween. Zależało nam na tym, żeby pokazać jak temat śmierci jest traktowany przez inne kultury. Stąd pomysł na pokaz z akcentami meksykańskimi - mówi Natalia Piotrowska, kierownik kina „Światowid”.
Meksykanie płaczą w obliczu śmierci, ale również żartują i śmieją się z niej. Obracają ją w zabawę i malują na kolorowo. Ośmieszają ją przysłowiami i wierszami poświęconymi żyjącym kolegom, przyjaciołom, rodzinie i osobom publicznym, nie ograniczając się tylko do płaczu i bólu. Z meksykańskimi obrzędami, które trwają trzy dni od 31 października do 2 listopada wiążą się również ofiary, którymi jest jedzenie. Meksykanie przygotowują dla zmarłych różne potrawy, a że duchy pożywiają się jedynie zapachem to później członkowie lokalnej społeczności i rodziny wymieniają się jedzeniem.
Na filmowej fieście w kinie „Światowid” będzie można obejrzeć film zuchwały i groteskowy. Sam reżyser mówi o nim: „Maczeta” jest kwintesencją zabawy i przygody. Ma pomysłową, rozbudowaną akcję, która zaskakuje nieprzewidywalnymi zwrotami i toczy się niezwykle szybko, przesuwając znane granice. Zaczyna się tam, gdzie inne filmy się kończą i prze do przodu. „Maczeta zabija” to druga część przygód Maczety, bohatera przeboju Roberta Rodrigueza, reżysera „Sin City” i „Desperado”.
Wśród śmiałków, którzy pojawią się na Filmowej fieście, kino „Światowid” wylosuje powrót z imprezy do domu limuzyną. Uwaga! W limuzynie zmieści się sześć osób. Dodatkowo do wygrania będzie zaproszenie dla dwóch osób na meksykańską kolację.
Cena biletu: 10 złotych
31 października (czwartek), godz. 20
Edyta Bugowska, rzecznik CSE Światowid