
Dyskusyjny Klubu Filmowy zaprasza na dokumentalny film „Koyaanisqatsi”. Sprawdź, czy wygrałeś zaproszenie na dzisiejszy seans.
„Koyaanisqatsi” to jeden z najgłośniejszych filmów dokumentalnych ostatnich dziesięcioleci. Obraz w doskonały sposób łączy się w nim z warstwą dźwiękową, całkowicie pozbawioną komentarza słownego. Tytuł filmu w języku Indian Hopi ma wiele znaczeń - koyaanisqatsi może oznaczać życie szalone, życie w podnieceniu i zgiełku lub życie pozbawione równowagi. Film jest poetycką próbą sportretowania świata, ze wszystkimi jego wynaturzeniami i problemami. W pojawiających się w przyspieszonym tempie pięknych i fascynujących ujęciach cywilizacja ukazana została jako konkurentka natury. Nieludzkie oko kamery pokazuje obrazy niszczenia i destrukcji, zmuszające do refleksji na temat zagrożeń współczesnego świata. „Koyaanisqatsi” to także filmowa medytacja nad zależnością natury od nowoczesnej cywilizacji przemysłowej.
Reżyseria Godfrey Reggio, muzyka Philip Glass, zdjęcia Ron Fricke, producent wykonawczy Francis Ford Coppola. USA 1983.
Pojedynczez zaproszenia na dzisiejszy seans wygrali Martyna Popławska, Sylwia Magolan, Joanna Podbielska i Michał Żurawski. Gratulujemy. Potwierdzenia wysłaliśmy mailem.
Reżyseria Godfrey Reggio, muzyka Philip Glass, zdjęcia Ron Fricke, producent wykonawczy Francis Ford Coppola. USA 1983.
Pojedynczez zaproszenia na dzisiejszy seans wygrali Martyna Popławska, Sylwia Magolan, Joanna Podbielska i Michał Żurawski. Gratulujemy. Potwierdzenia wysłaliśmy mailem.
oprac. OK