Dzisiejszy (10 lipca) koncert „Tańce Świata”, który odbył się w Ratuszu Staromiejskim, przeniósł elbląskich melomanów na przepiękne Bałkany. Bardzo żywa, skoczna i radosna muzyka bałkańska przyniosła trochę słońca do deszczowego Elbląga.
Udział w koncercie wzięli przedstawiciele organizacji, stowarzyszeń, związków i fundacji zajmujących się żeglugą śródlądową, albowiem w dniu dzisiejszym w naszym mieście odbył się Sejmik Żeglugi Śródlądowej. Na koncercie był także obecny Marek Bojarski, pełniący obowiązki prezydenta miasta.
- Elbląska Orkiestra Kameralna jest młodą orkiestrą – powiedział tuż przed koncertem Jerzy Wcisła. – Ma niespełna siedem lat. Jesteśmy na elbląskiej starówce, która zakończyła swój żywot w czasie drugiej wojny światowej. Teraz jest ona odbudowana, mamy domy stylizowane na dawną zabudowę. Ostatnim etapem jest odbudowa nadbrzeża – dodał. - W miejscu, gdzie nie było do tej pory statków, będą mogły cumować wycieczkowce i jachty. W miejscu kładek powstały mosty zwodzone, stylizowane na te, które istniały tam przed wojną. Elbląg jest specyficznym miastem, kocha bowiem rzeczy, które są dzisiaj niemodne. Kocha również wodę. Dziś Elbląg należy do trójki miast, które posiadają największe archeologiczne miejskie zbiory na świecie, a miastem konkurującym pod względem ilości wykopanych zabytków miejskich jest Antwerpia.
Podczas koncertu usłyszeliśmy ”Suitę tańców karpackich” Wojciecha Mrozka, fragment z musicalu „Skrzypek na dachu – L’Chaim”, „Śmiech Samuela” czyli "Samuel Frailah" czy „Czardasz” Vittorio Montiego: - To specjalny koncert, podczas którego nasze drogi morskie będą wiodły nas różnymi szlakami i dopłyniemy do różnych portów na świecie grając różną muzykę - powiedział Wojciech Mrozek. - Będziemy grali muzykę bułgarską, grecką, węgierską. Popłyniemy także do Mołdawii i Rumunii. Będziemy więc w bardzo pięknych miejscach i z tych miejsc wykonamy bardzo interesujące i niezwykle wirtuozowskie tańce – dodał. - Muzyka karpacka ma to do siebie, że ogarnia dość szerokim pasmem regiony kilku kultur, także mamy tu wpływ muzyki rumuńskiej, ukraińskiej i po części muzyki olskiej.
Wojciech Mrozek jest jednym z najwybitniejszych klarnecistów, muzykiem słynącym z niekonwencjonalnych pomysłów. Współpracuje ze wszystkimi orkiestrami filharmonicznymi w Polsce i takimi artystami jak: Krzesimir Dębski, Michał Nesterowicz, Nigel Kennedy, Krzysztof Herdzin, Zbigniew Namysłowski, Andrzej Jagodziński czy Ewa Bem. Bierze udział w międzynarodowych festiwalach muzycznych, programach telewizyjnych oraz nagraniach dla rozgłośni radiowych. Koncertuje w całej Europie, USA i Chile.