
Stawiam na czysty, mocny kolor, bez przymglenia i półtonów, który traktuję tak, jak muzyk traktuje dobrze nastrojone pianino. To dla mnie najważniejsza sprawa. Ważna jest kompozycja i ekspresja całości – chodzi o to, aby zrobić wrażenie na odbiorcy – mówi malarz i scenograf Zygmunt Prończyk.
Artysta wiele lat spędził w Elblągu, a obecnie mieszka w Pasłęku. Urodził się w 1948 roku, w Świdziałówce na Podlasiu. Jest absolwentem Państwowego Liceum Sztuk Pięknych w Supraślu i wydziału pedagogicznego Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Gdańsku. Przez wiele lat był związany z Teatrem Dramatycznym w Elblągu, realizował też projekty scenograficzne dla teatrów w Warszawie. Stworzył również scenografię i kostiumy do filmu Stanisława Tyma „Rozmowy przy wycinaniu lasu”...
Felieton Agnieszki Jarzębskiej i Tomasza Misiuka.
Felieton Agnieszki Jarzębskiej i Tomasza Misiuka.
eswiatowid.pl