Pogoda nie dopisała, ale publiczność nie zawiodła kapeli podwórkowej „Fakiry” z Piotrkowa Trybunalskiego, która w niedzielę zagrała w muszli koncertowej w Bażantarni. Na początek zabrzmiała piosenka o Elblągu. Zobacz zdjęcia.
Kapela „Fakiry”, która w przyszłym roku będzie świętować swoje czterdziestolecie, może poszczycić się bogatym dorobkiem artystycznym. To najbardziej utytułowana kapela wśród obecnie działających w kraju, a na jej repertuar składają się piosenki wynikające z obserwacji rzeczywistości, przywar i uroków życia. Stylistycznie nawiązuje do muzyki folkloru miejskiego. Podczas koncertu w Bażantarni zaprezentowała swoje najnowsze, pełne miłości i optymistycznego przesłania utwory pochodzące z płyty „Muzyka mnie trzyma”. Było o nieszczęśliwej miłości: „Czy dziś czy jutro, to się stać musiało. Ta miłość się rozpłynie, jak rozpłynie się wiosenna mgła. Tylko mi po Tobie pozostanie, tęsknota i żal”.
Nie zabrakło także piosenki biesiadnej: „Graj muzyczko, graj wesoło”, „Nicolo, Nicolo, Nicolino, tak w dzielnicy mej wszyscy wołają mnie, każdy chętnie zaprasza na wino, każdy do mnie serdecznie uśmiecha się ”, „Ty masz w sobie to coś, ja znam cię na wskroś, ty masz jakiś czar, co w serce się wdarł” - śpiewał wesoło wokalista zespołu Marek Doleciński.
Kolejny koncert w ramach XVIII Letniego Salonu Muzycznego Bażantarnia 2015 już w najbliższą niedzielę, kiedy to wystąpi Acoustic Klezmers. Początek o godz. 17.