Synonimy miejskiej spacji, oko spoglądające wszystkowidzące, stalowe nerwy, żelazne serce, świadomie przestrzeń przenikające - elbląskie formy przestrzenne, bo o nich tu mowa, były inspiracją dla garstki kreatywnych osób skupionych wokół Galerii El. Z rzeźb wydobyto dźwięk, pisano o nich wiersze.
Eksperymentowanie z formą
Na co dzień ukryte różnych częściach miasta, beznamiętnie mijane przez elblążan, rdzewiejące dzieła sztuki zabłysły ponownie.
- Nikt nigdy w ten sposób do tych form nie podchodził, przełożenie ich na takie media jak słowo i dźwięk wydaje się być czymś abstrakcyjnym. Dlatego podczas wielomiesięcznej pracy na warsztatach działy się rzeczy dość niespotykane - opowiada Marta Karaś z Galerii El.
- Wcześniej formy były odbierane przeze mnie jako coś, co sobie stoi tu w Elblągu i tak naprawdę nie wiadomo skąd to się wzięło, od kiedy to jest, dlaczego i w jakim celu - mówi Sonia Romanowska, uczestniczka warsztatów poetyckich. - Udział w projekcie to było bardzo ciekawe doświadczenie. Nie dość, że pozyskaliśmy trochę informacji na temat form, to mogłyśmy wyżyć się artystycznie.
Inspirujące rzeźby
Inspiracji w formach przestrzennych szukali uczestnicy warsztatów spoken word prowadzonych przez Wojtka Cichonia.
- Jestem zadowolony z efektów. Szukanie inspiracji w formach przestrzennych wydawało mi się dziwne - przyznaje Cichoń. - Potraktowałem to jako wyzwanie i okazało się, że da się to zrobić. Bardzo ważną częścią składową projektu, oprócz tego co dziewczynom udało się napisać, jest oprawa dźwiękowa i wizualna. Uważam, że całość jest dość zaskakująca.
Dźwiękowcy skupili się na czterech rzeźbach.
- Głównymi założeniem warsztatów było przedstawienie naszych elbląskich form przestrzennych w jakiś artystyczny sposób, oddalony od rzeczywistości - mówi Maciej Olewniczak. - Próba udźwiękowienia każdej z tych czterech form dzieliła się na różne etapy. Najpierw grupę uczestników należało wprowadzić w arkana dźwięków, w zasób naszego instrumentarium. Drugą rzeczą było wyjście w teren i nagranie dźwięków wokół formy, ale nie tylko, bowiem niektórzy warsztatów zaczęli na tych formach grać, co zostało zresztą utrwalone - kontynuuje Olewniczak. - Na początku uczestnicy, jak sami przyznali, nie wierzyli w twórczy potencjał form przestrzennych, te inspiracje przyszły znienacka, same formy stawały się inspiracją dźwiękową. Trzeci zaś etap to składanie tych wszystkich dźwięków w całość.
Słowo i dźwięk uzupełnione zostało obrazem. Autorem "foremnych" wizualizacji jest Kuba Strumiński. Zobacz więcej zdjęć.
To jeszcze nie koniec
Wczorajszy performance został zarejestrowany i będzie opublikowany w internecie.
- W dalszych częściach projektu będziemy realizować kompleksową informacyjną platformę wirtualnej o formach przestrzennych, do której grafikę przygotuje Janusz Kozak - zapowiada Marta Karaś. - W ramach tej platformy znajdzie się też kilkanaście zinwentaryzowanych form przestrzennych i co za tym idzie kilkanaście modeli trójwymiarowych tych form. Będą one do zlokalizowania na google maps. Te modele stworzy dla nas Adriana Ronżewska-Kotyńska.
Póki co informacje o formach przestrzennych znaleźć można na stronie www.galeria-el.pl/formy-przestrzenne-w-elblagu.html
Planowany na wczoraj drugi elbląski slam poetycki nie odbył się.