Nie oczekuj wskazówek interpretacyjnych ani wyjaśnienia okoliczności. Nie odnajdziesz tu intencji czy przesłania - jest tylko podążanie za przypadkiem. Na wernisaż wystawy fotograficznej Marl Wasilewskiej Tytulu brak „Światowid” zaprasza już dziś, 11 września, o godz. 18.
Tytułu brak... Te fotografie są nią, a ona jest nimi, dla mnie to taka życiem pulsująca nić, którą za sobą ciągnie, której energia płynie z tego czego dotknie, o co się zaczepi... Tutaj najważniejsze są osoby, zdarzenia i miejsca, a forma, mimo że nie przypadkowa, schodzi na drugi plan. Te obrazy to, co dzień pisana nieskończona opowieść. (Paweł)
Nie oczekuj wskazówek interpretacyjnych ani wyjaśnienia okoliczności. Nie odnajdziesz tu intencji czy przesłania - jest tylko podążanie za przypadkiem. Chwila, kiedy się zatrzymałam i spojrzałam przez obiektyw, dała mi poczucie adekwatności. Na tyle krótkie, że tracę je, gdy tylko odkładam aparat. (Marlena Wasilewska)
Jak ona to robi, że wszystko tworzy jakąś niezwykłość? Patrzysz i chcesz wiedzieć o czym myślała, robiąc to zdjęcie. Chcesz widzieć więcej i więcej. Czaruje. Przymglonymi kolorami, jakimś zgubionym uśmiechem albo smutkiem kłującym niczym szpileczka. I aż można zamarzyć, by kiedyś obok niej usiąść i wypić kubek kawy z mlekiem. Bez słów. Bez tytułów. Żeby wszystkiego trzeba się było domyślać (Joanna)
Właśnie ta chwila sprawia, że jestem blisko sedna mojego „ja” . Potem oddalam się od niego i trafiam na kolejny obiekt niezrozumiałych westchnień, dla którego puszczam migawkę. Zwielokrotniam ujęcia, powtarzam się i podejmuję wysiłek, żeby to nazwać. Czy istnieją słowa, definiujące mnie samą? Nie wiem. Dlatego tytułu brak. (Marlena Wasilewska)
Niejeden patrząc na tego typu fotografie, nie zatrzyma się przy żadnej z nich, bo przecież co w nich interesującego. Każdy potrafiłby zrobić takie samo. Jednakże do tego potrzebne jest nie tylko czujne oko i zmysł estetyczny, ale przede wszystkim wrażliwość. Chodzi o dostrzeganie i umiejętność wyłapywania rzeczy niezwyczajnych ze zwyczajnych. (Monika)
Wystawę Tytułu brak Marl Wasilewskiej można będzie oglądać na 1. i 2. piętrze CSE „Światowid” od 11 września do 8 października. Wernisaż wystawy: 11 września, godz. 18. Wstęp wolny.
Nie oczekuj wskazówek interpretacyjnych ani wyjaśnienia okoliczności. Nie odnajdziesz tu intencji czy przesłania - jest tylko podążanie za przypadkiem. Chwila, kiedy się zatrzymałam i spojrzałam przez obiektyw, dała mi poczucie adekwatności. Na tyle krótkie, że tracę je, gdy tylko odkładam aparat. (Marlena Wasilewska)
Jak ona to robi, że wszystko tworzy jakąś niezwykłość? Patrzysz i chcesz wiedzieć o czym myślała, robiąc to zdjęcie. Chcesz widzieć więcej i więcej. Czaruje. Przymglonymi kolorami, jakimś zgubionym uśmiechem albo smutkiem kłującym niczym szpileczka. I aż można zamarzyć, by kiedyś obok niej usiąść i wypić kubek kawy z mlekiem. Bez słów. Bez tytułów. Żeby wszystkiego trzeba się było domyślać (Joanna)
Właśnie ta chwila sprawia, że jestem blisko sedna mojego „ja” . Potem oddalam się od niego i trafiam na kolejny obiekt niezrozumiałych westchnień, dla którego puszczam migawkę. Zwielokrotniam ujęcia, powtarzam się i podejmuję wysiłek, żeby to nazwać. Czy istnieją słowa, definiujące mnie samą? Nie wiem. Dlatego tytułu brak. (Marlena Wasilewska)
Niejeden patrząc na tego typu fotografie, nie zatrzyma się przy żadnej z nich, bo przecież co w nich interesującego. Każdy potrafiłby zrobić takie samo. Jednakże do tego potrzebne jest nie tylko czujne oko i zmysł estetyczny, ale przede wszystkim wrażliwość. Chodzi o dostrzeganie i umiejętność wyłapywania rzeczy niezwyczajnych ze zwyczajnych. (Monika)
Wystawę Tytułu brak Marl Wasilewskiej można będzie oglądać na 1. i 2. piętrze CSE „Światowid” od 11 września do 8 października. Wernisaż wystawy: 11 września, godz. 18. Wstęp wolny.
Edyta Jasiukiewicz, rzecznik CSE Światowid