Dziś (23 sierpnia) wieczorem sceną na Dziedzińcu Galerii EL zawładną laureaci festiwali - piosenki, sztuki słowa, interpretacji aktorskiej - jednym słowem – najlepsi z najlepszych. Będą walczyć o Księżycową Statuetkę. W tym wyjątkowym gronie jest elblążanka, Alicja Piątek. - To było moje marzenie – przyznaje.
Elbląskie Noce. Festiwal Piosenki Wartościowej to przede wszystkim koncert laureatów. Podczas tegorocznej, siedemnastej edycji, o Księżycową Statuetkę walczyć będzie siedmioro (choć jest i zespół Robodrom) rozśpiewanych, utalentowanych, młodych wykonawców. W tym gronie jedna elblążanka, Alicja Piątek.
- W ubiegłym roku byłam na Koncercie Laureatów jako widz. Zazdrościłam wykonawcom i mówiłam, że kiedyś też tu wystąpię. I udało się – mówi z uśmiechem. - Jest to dla mnie ogromny zaszczyt i bardzo się cieszę.
Alicja trzykrotnie uczestniczyła w Festiwalu Sztuki Słowa ...czy to jet kochanie?; próbowała także swoich sił w Ogólnopolskim Konkursie Recytatorskim oraz w Ogólnopolskim Festiwalu Piosenki Artystycznej w Rybniku, gdzie zdobyła drugą nagrodę.
Czym jest dla niej "piosenka wartościowa"?
- To przekazanie emocji – mówi Alicja Piątek. - To jest najważniejsze. Liczy się słowo, które trzeba dobrze przekazać, by dobrze trafiło i przyciągnęło uwagę słuchacza.
Co zaśpiewa podczas dzisiejszego koncertu?
- Piosenkę Nicka Cave'a w tłumaczeniu Romana Kołakowskiego i Czesława Niemena "Jednego serca" – zapowiada Ala. - Niemena dotąd tylko słuchałam, ale zdecydowałam się go zaśpiewać podczas egzaminu do szkoły teatralnej. Dostałam się [Ala będzie pobierać naukę w Studium Aktorskim przy Teatrze im. Stefana Jaracza w Olsztynie- red.] i myślę, że tu też się sprawdzi.
Młoda elblążanka swoją przyszłość wiąże ze sceną, ale teatralną. Podkreśla, że jej śpiewanie zawsze szło w kierunku aktorskim. Ale muzyka jest dla nie bardzo ważna. Prywatnie słucha starego rock and rolla – jej idolami są Jimi Hendrix i Janis Joplin – oraz bluesa.
- W ubiegłym roku byłam na Koncercie Laureatów jako widz. Zazdrościłam wykonawcom i mówiłam, że kiedyś też tu wystąpię. I udało się – mówi z uśmiechem. - Jest to dla mnie ogromny zaszczyt i bardzo się cieszę.
Alicja trzykrotnie uczestniczyła w Festiwalu Sztuki Słowa ...czy to jet kochanie?; próbowała także swoich sił w Ogólnopolskim Konkursie Recytatorskim oraz w Ogólnopolskim Festiwalu Piosenki Artystycznej w Rybniku, gdzie zdobyła drugą nagrodę.
Czym jest dla niej "piosenka wartościowa"?
- To przekazanie emocji – mówi Alicja Piątek. - To jest najważniejsze. Liczy się słowo, które trzeba dobrze przekazać, by dobrze trafiło i przyciągnęło uwagę słuchacza.
Co zaśpiewa podczas dzisiejszego koncertu?
- Piosenkę Nicka Cave'a w tłumaczeniu Romana Kołakowskiego i Czesława Niemena "Jednego serca" – zapowiada Ala. - Niemena dotąd tylko słuchałam, ale zdecydowałam się go zaśpiewać podczas egzaminu do szkoły teatralnej. Dostałam się [Ala będzie pobierać naukę w Studium Aktorskim przy Teatrze im. Stefana Jaracza w Olsztynie- red.] i myślę, że tu też się sprawdzi.
Młoda elblążanka swoją przyszłość wiąże ze sceną, ale teatralną. Podkreśla, że jej śpiewanie zawsze szło w kierunku aktorskim. Ale muzyka jest dla nie bardzo ważna. Prywatnie słucha starego rock and rolla – jej idolami są Jimi Hendrix i Janis Joplin – oraz bluesa.