Biblioteka w Pasłęku zaprasza na wykład dr hab. Beaty Możejko, profesor Uniwersytetu Gdańskiego „Na średniowiecznym stole. Kuchnia europejska w XIV i XV wieku-zarys problemu”. 14 października (wtorek) o godz. 17.00 w Bibliotece Publicznej w Pasłęku (Izba Historyczna) pl. św. Wojciecha 5.
„Historycy ukazują kuchnię średniowiecza jako tłustą, ciężką i niestrawną. Jednak w przepisach nie ma wzmianki o oleju czy maśle. Jest pokruszony chleb, migdały, orzeszki, zagęszczone żółtkiem. Wraz z przybyciem przypraw korzennych, które stopniowo, ale powoli napływały do Europy, smak potraw staje się kwaśno – korzenny, co pobudza wrażliwość podniebienia. Jednym z najpopularniejszych sosów był tzw. sos zielony. Może to świadczyć o tym, że tamtejsza kuchnia starała się zmienić wygląd i smak poszczególnych produktów. Starano się barwić mięso na przeróżne kolory, by posiłki były przyjemniejsze. Przyprawy korzenne stosowano nawet do napojów. Były one w całej sztuce kulinarnej najistotniejsze. Oczywiście mniej zamożni stosowali tzw. zioła pachnące. Również pojęcia słodki i słony nie były tak proste do rozróżnienia. Pod koniec średniowiecza we Włoszech zaczynają pojawiać się makarony. To świadczy o wpływie położenia geograficznego, gdyż każdy region specjalizował się w czymś innym.
Ulubionym napojem średniowiecznych biesiadników stało się wino. W jego rozpowszechnieniu dużą rolę odegrały rzymskie uprawy w Galii i religia chrześcijańska, która stosowała je do liturgii. Wino pije się w zadziwiających ilościach. Bardzo często uczty przeradzają się w pijatyki i po skończonym posiłku ludzie piją do nieprzytomności nie wyłączając służby. Znaczącym faktem społecznym jest to, że do picia wina przyłączają się również kobiety, których sytuacja zmienia się w obrębie tej epoki. Podczas uczty nie dopasowywano wina do konkretnego posiłku. Kierowano się raczej statusem i wiekiem ucztujących. Panowie pili wino lekkie i klarowne, służba natomiast ciemne i sycące. Te same wina pijali rzemieślnicy. Młodzieży zalecano wina białe, a starcom czerwone, które rozgrzewają i rozweselają.
Przyjemności ucztowania to jednak nie tylko spożywanie potraw. Najistotniejsze momenty biesiad, to tzw. entremets, czyli chwile pomiędzy posiłkami. Zaczynają się występy śpiewaków, akrobatów, mimów, czasem też uczty uświetniają turnieje rycerskie”. Wszelkie dodatkowe informacje można uzyskać pod numerem tel. 055 248 30 55 albo pisząc na adres e-mail: bppaslek@wbp.olsztyn.pl.
Projekt Biblioteki Publicznej w Pasłęku współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego, w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki.