
Dziś na Elbląskiej Sceny Literackiej wystąpiły Jolanta Jasnos i Angelika Goszczyńska, uczennice V i I LO w Elblągu. Ich wieczór poetycki zatytułowany był „Masek odsłanianie”.
- Pisanie jest dla mnie odnajdywaniem własnego „ja” i wyrażaniem uczuć, co często sprawia mi trudność w świecie, w jakim żyję – mówi Angelika Goszczyńska, uczennica I LO. - Jestem trochę inna niż wszyscy i przez to często jestem odizolowana od moich rówieśników. Cieszę się, że jestem inna, choć to nie oznacza, że jestem lepsza. Musze często walczyć o moje prawdziwe „ja”, gdyż sama przyłapuje siebie na tym, że gram przy innych kogoś, kim nie jestem. Większość osób dziwi się, że ja - jak mówią, „urodzony matematyk” - zajmuje się pisaniem wierszy. Ale dla mnie jest to manifest przeciw światu i temu, co się w nim dzieje.
Jolanta Jasnos, uczennica V LO: - Nie lubię o sobie mówić ani pisać. To dla mnie trudne... Może tylko napomknę, czym jest dla mnie pisanie... To kawałek duszy i serca. To nie jest część życia, to życie!
Jolanta Jasnos, uczennica V LO: - Nie lubię o sobie mówić ani pisać. To dla mnie trudne... Może tylko napomknę, czym jest dla mnie pisanie... To kawałek duszy i serca. To nie jest część życia, to życie!
PD