UWAGA!

Piękny, praktyczny środek wymiany handlowej (Truso: Śladami wikingów, odc. 4)

 Elbląg, Janów/Truso, przykłady ozdób bursztynowych łącznie z zawieszką trapezowatą zestawioną w kolię (M.F. Jagodziński, Truso: legenda Bałtyku, 2015)
Janów/Truso, przykłady ozdób bursztynowych łącznie z zawieszką trapezowatą zestawioną w kolię (M.F. Jagodziński, Truso: legenda Bałtyku, 2015)

Nie od dziś wiadomo, że bursztyn dobrze jest zbierać jesienią, bo wtedy wzburzone morze zaczyna go wyrzucać więcej. Bursztynem zachwycamy się dziś, ale był on istotnym surowcem przez całe wieki. Odgrywał też bardzo dużą rolę w gospodarce wczesnośredniowiecznego Truso.

Od gotowych wyrobów po produkcyjne odpady

Znacząca ilość artefaktów związanych z osadą w Janowie wiąże się właśnie z bursztynem.

- Jedną z najliczniejszych kategorii zabytków pozyskanych w trakcie badań wykopaliskowych był surowiec bursztynowy i różnego rodzaju wyroby z bursztynu – zaznacza dr Marek Jagodziński, odkrywca osady, w artykule "Znaczenie bursztynu w gospodarce osady wikingów Truso koło Elbląga (IX – X w.)". Badacz podkreśla, że o ile dla innych zabytków związanych z Truso można wskazać konkretne rejony koncentracji, to te związane z bursztynem znajdowano w zasadzie w całej strefie rzemieślniczo-handlowej osady. Innymi słowy, musiał to być znaczący surowiec w ówczesnej wymianie handlowej, jednak nie uprzedzajmy faktów.

Materiał znaleziony w wikińskiej osadzie zawiera nieobrobione bryły bursztynu (tych jest najwięcej), jak i półwytwory i wyroby gotowe.

- Z uwagi na stopień obróbki bursztynu, w całym zbiorze można wydzielić pięć grup technologicznych – tłumaczy Marek Jagodziński. - Pierwszą z nich są formy zaczątkowe, poddane obróbce wstępnej z widocznymi na powierzchni śladami skrawania, cięcia i odbić. Zabiegi te służyły nadaniu surowej bryłce kształtu zbliżonego do zamierzonego produktu końcowego – podkreśla. Druga grupa ma już ślady wstępnego wygładzania powierzchni, trzecia to półwytwory ze śladami wiercenia otworu. Czwarta grupa to już gotowe wyroby z wypolerowaną powierzchnią, a piąta to... odpady produkcyjne.

 

Co znaleziono w dawnym warsztacie?

Wiemy już, jak badacze dzielą bursztynowe znaleziska z Truso, ale co konkretnie można wśród nich znaleźć? Są to oczywiście ozdoby, np. miniaturki toporów czy młotów Thora, trapezowate zawieszki, paciorki, a także... pionki do gry. Znalezisk jest bardzo wiele, a najciekawsze związane są z pozostałościami jednego z budynków dawnej osady.

- Wystąpiła tam największa koncentracja bryłek bursztynu (w tym ze śladami obróbki), odpadów produkcyjnych oraz gotowych ozdób bursztynowych m. in w postaci paciorków. Z tych względów, budynek ten należy uznać za miejsce pracy bursztynnika – pisze Marek F. Jagodziński. Zaznacza też, za taką tezą przemawia znalezienie w obrębie budynku kilku niewielkich depozytów bursztynowych. Duży skład surowca, ważący łącznie ok. 11 kg, znaleziono z kolei niedaleko zachodniej ściany domniemanego warsztatu bursztynnika.

W obrębie budynku znaleziono też obiekty takie jak oprawki trzonków noży i grzebienie, które pochodzą z warsztatu rogownika. Na tej podstawie odkrywca Truso stwierdza, że obróbką bursztynu i poroży zajmowała się ta sama osoba, stosując w obu przypadkach podobne narzędzia.

To jednak nie wszystko, bo w dawnym warsztacie odkryto również 113 fragmentów srebrnych monet orientalnych różnej wielkości i 97 ciężarków wagowych, a także wagę szalkową. Co to oznacza? To nic innego jak kolejne potwierdzenie, że handel bursztynem stanowił ważny element gospodarki wikińskiej osady. Podobne znaleziska związane z bursztynem odkryto też wśród pozostałości innych dawnych placów targowych wczesnego średniowiecza.

 

Bursztyn dźwignią handlu

- Co stanowiło zapłatę za przywożony bursztyn? - zastanawia się dr Jagodziński. - Na obecnym etapie badań trudno jest wskazać konkretne "dobra" handlowe. Analizując znaleziska odkryte na okolicznych osadach i cmentarzyskach skupiska elbląskiego, pod uwagę można brać zwłaszcza srebro w postaci monet lub pokawałkowanej biżuterii, a być może także paciorki szklane lub paciorki wykonane z kamieni półszlachetnych – przypuszcza archeolog.

W Truso znaleziono też niewielki depozyt zawierający dwa brązowe, ażurowe okrycia krzesiwa, paciorek bursztynowy i nierozklepany, żelazny rdzeń krzesiwa.

- Fakt znalezienia tego zespołu w strefie rzemieślniczo-handlowej osady wskazuje na możliwość wymiany niezmontowanych przedmiotów, a towarzyszący im paciorek bursztynowy potwierdza wcześniejsze sugestie o „płatniczej” funkcji tego typu ozdób – wyjaśnia dr Jagodziński.

 

Cykl Truso: Śladami wikingów Elbląskiej Gazety Internetowej portEl.pl powstaje we współpracy z Muzeum Archeologiczno-Historycznym w Elblągu, w oparciu o wydane przez nie publikacje naukowe (zob. także Marek F. Jagodziński, "Znaczenie bursztynu w gospodarce osady wikingów Truso koło Elbląga" , VI posiedzenie Światowej Rady Bursztynu, 2011).

oprac. TB

Najnowsze artykuły w dziale Kultura

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • siadam przy stole popatrzalem w telewizor i mowie - przełącz na coś normalnego, matka sie zaczela smiac, potem ja przez minute nie moglem przestac
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    0
    koronaświrus(2020-10-25)
Reklama