Trzy ścieżki dydaktyczne na terenie Elblaga chcą wytyczyć miejscy urzędnicy. Elblążanie i turyści mogliby zwiedzać nasze miasto śladem form przestrzennych, zabytków Starego Miasta i elbląskich parków. Nie ma na razie jednak chętnych firm, które dostarczyłyby oznakowanie ścieżek.
Zwiedzanie zaczynamy od Bramy Targowej i... gdzie iść dalej. W oddali widać stary gmach Galerii EL. Tak często wygląda początek zwiedzania elbląskiej starówki. Aby ułatwić życie turystom, miejscy urzędnicy planują utworzyć ścieżkę dydaktyczną śladem zabytków na Starym Mieście.
To jednak nie koniec. Podobne ścieżki dydaktyczne miałyby powstać śladem form przestrzennych i śladem elbląskich parków. Pierwszy krok został już zrobiony: miasto ogłosiło przetarg na dostawę oznaczeń ścieżek, pięciu ławek weneckich (zamontowanych na starówce) oraz... czterech automatów z karmą dla kaczek, które miałyby stanąć w parku Dolinka oraz parku Traugutta. Niestety okazało się, że nie ma chętnych na dostawę oznakowania i wyposażenia ścieżek. Urzędnicy jednak nie dają za wygraną i przetarg prawdopodobnie zostanie powtórzony.
W ramach całego projektu pn. „Utworzenie ścieżek dydaktycznych na cele turystyczno-rekreacyjne w Elblągu” w przyszłym roku mają być wytyczone trzy ścieżki o łącznej długości 16 km, na których zostanie oznakowanych 69 obiektów.
- Działania te przyczynią się do zwiększenia dostępności do dziedzictwa kulturowego i naturalnego Elbląga nie tylko dzięki oznakowaniu i opisaniu miejsc i obiektów, ale również dzięki połączeniu ich w jednolitą całość, co pozwoli użytkownikom na zdobycie wiedzy o poszczególnych elementach dziedzictwa i na poznanie wielu z nich w uporządkowany i spójny sposób – wyjaśnia Łukasz Mierzejewski z biura prasowego elbląskiego ratusza.
Swoistą „wisienką na torcie” ma być stworzenie aplikacji multimedialnej na temat elbląskich zabytków, form przestrzennych i parków w naszym mieście. Dodatkowo w ramach projektu modernizacji doczeka się siedem elbląskich form przestrzennych.
To jednak nie koniec. Podobne ścieżki dydaktyczne miałyby powstać śladem form przestrzennych i śladem elbląskich parków. Pierwszy krok został już zrobiony: miasto ogłosiło przetarg na dostawę oznaczeń ścieżek, pięciu ławek weneckich (zamontowanych na starówce) oraz... czterech automatów z karmą dla kaczek, które miałyby stanąć w parku Dolinka oraz parku Traugutta. Niestety okazało się, że nie ma chętnych na dostawę oznakowania i wyposażenia ścieżek. Urzędnicy jednak nie dają za wygraną i przetarg prawdopodobnie zostanie powtórzony.
W ramach całego projektu pn. „Utworzenie ścieżek dydaktycznych na cele turystyczno-rekreacyjne w Elblągu” w przyszłym roku mają być wytyczone trzy ścieżki o łącznej długości 16 km, na których zostanie oznakowanych 69 obiektów.
- Działania te przyczynią się do zwiększenia dostępności do dziedzictwa kulturowego i naturalnego Elbląga nie tylko dzięki oznakowaniu i opisaniu miejsc i obiektów, ale również dzięki połączeniu ich w jednolitą całość, co pozwoli użytkownikom na zdobycie wiedzy o poszczególnych elementach dziedzictwa i na poznanie wielu z nich w uporządkowany i spójny sposób – wyjaśnia Łukasz Mierzejewski z biura prasowego elbląskiego ratusza.
Swoistą „wisienką na torcie” ma być stworzenie aplikacji multimedialnej na temat elbląskich zabytków, form przestrzennych i parków w naszym mieście. Dodatkowo w ramach projektu modernizacji doczeka się siedem elbląskich form przestrzennych.
Sebastian Malicki