UWAGA!

„Polacc” potrafi

 Elbląg, Gościem festiwalu jest Marcin Wyrostek
Gościem festiwalu jest Marcin Wyrostek (fot. Michał Skroboszewski)

Udowodnił to Marcin Wyrostek wraz z zespołem, nagrywając płytę inspirowaną polską muzyką ludową i tańcami tradycyjnymi. Artysta - wirtuoz akordeonu, który dotąd sięgał po m.in. muzykę bałkańską i latynoamerykańską, z nowym repertuarem idealnie wkomponował się w Festiwal „Muzyka polska na Żuławach”. Wraz z Elbląską Orkiestrą Kameralną dał dziś (5 lipca) koncert w katedrze św. Mikołaja. Słowiański żywioł górą! Zobacz fotoreportaż.

To już piąta edycja Festiwalu, który cieszy się ogromną popularnością nie tylko wśród melomanów. Tłumy odwiedzają kościoły, w których grają elbląscy kameraliści wraz z gościem, a w tym roku jest nim Marcin Wyrostek.
       - Muzyka polska na Żuławach to festiwal, który niezmiennie pokazuje piękno polskiej muzyki w zabytkowych wnętrzach kościołów - mówiła przed dzisiejszym (5 lipca) koncertem w katedrze św. Mikołaja Bożena Sielewicz, dyrektor Elbląskiej Orkiestry Kameralnej. - Na festiwalowej mapie nie mogło zabraknąć Elbląga, bo jest on naszym domem, miejscem pracy. Zapraszamy więc w muzyczną podróż, w której przewodnikiem będzie nasz gość, Marcin Wyrostek jeden z najwybitniejszych akordeonistów w kraju.
       Marcin Wyrostek zaprezentował utwory ze swojej ostatniej płyty "Polacc".
       - Utwory inspirowane muzyką polską, tańcami ludowymi, ale nie tylko - inspirowane muzyką tak znakomitych kompozytorów, jak Henryk Mikołaj Górecki, Witold Lutosławski, Wojciech Kilar, Karol Szymanowski - zachwalała Bożena Sielewicz.
       Ale i zachwalać nie musiała, bo wypełniona do ostatniego miejsca elbląska katedra rozbrzmiewała oklaskami, gdy gość stanął przed kameralistami. Na dźwięk akordeonu zachwyt zaczął narastać. Połączenie tego nieco zapomnianego, ale i w ostatnim czasie odczarowanego instrumentu, z basem, perkusją, z zastępem skrzypiec, altówek, wiolonczeli sprawiło, że trudno się dziwić. Pierwszy utwór, który wybrzmiał, był inspirowany tańcem polskim, znanym jako polonez, a kiedyś chodzony. Popłynęło też tango, tak doskonale znane miłośnikom talentu Marcina Wyrostka, tym razem nieco inne, bardziej polskie, bo pochodzące ze ścieżki dźwiękowej filmu o księdzu Tischnerze.
       Podczas dzisiejszego koncertu było jak w filmach Hitchcocka - na początek trzęsienie ziemi, a później emocje narastały. Sprawdziły się słowa Bożeny Sielewicz, która zapowiadając koncert powiedziała, że będzie to słowiański żywioł.
       A już jutro (6 lipca) Festiwal „Muzyka polska na Żuławach” zawita do Pasłęka. Koncert w kościele pw. św. Bartłomieja rozpocznie się o godz. 19. Wstęp wolny.
      

       Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym festiwalu i EOK
A

Najnowsze artykuły w dziale Kultura

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama