Czy łatwo zgubić wątek? Jak wyglądała wikińska piła do bursztynu? Jak na co dzień wyglądali mieszkańcy osady sprzed tysiąca lat? Na te i inne pytania będziemy mogli znaleźć odpowiedź podczas Rekonstrukcyjnych wtorków - wakacyjnej propozycji Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Elblągu.
- Historia to nie tylko suche fakty i martwe przedmioty - mówi Piotr Adamczyk z Muzeum. - Żeby zrozumieć życie w dawnych czasach, trzeba samemu go spróbować. Taką możliwość dają właśnie działania grup rekonstrukcji historycznej i archeologia doświadczalna. Wiele słyszy się o zrekonstruowanych dawnych grodach w całej Polsce, w których na co dzień życie płynie w dawnym rytmie. W Elblągu na razie mamy tylko jedną chatę i właśnie tę chatę postanowili ożywić elbląscy muzealnicy wraz z zaprzyjaźnionymi grupami rekonstrukcyjnymi.
Zaczynając od 1 lipca, w każdy wtorek do końca wakacji w godzinach 10 do ok. 16 będzie można podejrzeć życie codzienne w wikińskiej chacie, obejrzeć dawne narzędzia, dowiedzieć się, czy praca tkaczki, bursztyniarza i garncarza jest możliwa bez współczesnych sprzętów.
Zaczynając od 1 lipca, w każdy wtorek do końca wakacji w godzinach 10 do ok. 16 będzie można podejrzeć życie codzienne w wikińskiej chacie, obejrzeć dawne narzędzia, dowiedzieć się, czy praca tkaczki, bursztyniarza i garncarza jest możliwa bez współczesnych sprzętów.
Zwiedzanie chaty podczas Rekonstrukcyjnych wtorków jest bezpłatne.
Mówi Anna Barańska z Wydziału Edukacji i Promocji Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Elblągu:
oprac. PD