UWAGA!

Uczniowie pamiętają

 Elbląg, Józef Karpiński.
Józef Karpiński.

W sobotę 27 października o godz. 17 w sali koncertowej im. Józefa Karpińskiego Zespołu Szkół Muzycznych w Elblągu odbędzie się koncert poświęcony Józefowi Karpińskiemu w 30-lecie jego śmierci. W programie koncertu znajdzie się m.in. światowa prapremiera fragmentów musicalu pt. „Przedstawienie”, opartego na scenach z życia J. Karpińskiego.

Autorami musicalu są mieszkający w Norwegii absolwenci elbląskiej Szkoły Muzycznej - Remigiusz Paul (tekst) i Maciej Karpiński (muzyka). Producentem i reżyserem jest Wojciech Karpiński (Elbląg). Wystąpi orkiestra i soliści Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych w Elblągu.
     
     Józef Karpiński (1921-1977)
     Urodził się 18 czerwca 1921 we Lwowie. Tam ukończył Męskie Liceum Administracyjne oraz Instytut Muzyczny im. Klementyny Niementowskiej. Po wojnie był skrzypkiem i dyrygentem Teatru Śląskiego im. St. Wyspiańskiego w Katowicach, a następnie kierownikiem muzycznym Teatru im. J. Słowackiego w Krakowie. Do Elbląga wraz z żoną Zofią przyjechał w roku 1951. Przez kilka miesięcy pracował w Zamechu, prowadząc orkiestrę zakładową. W styczniu 1952 r. podjął się organizacji eksperymentalnej wówczas szkoły (było tylko 14 takich w kraju), jaką była Państwowa Podstawowa Szkoła Muzyczna. Szkoła rozpoczęła pracę 1 września 1952 r.
     Istnienie PPSM to czas nieustannych sukcesów pedagogicznych i artystycznych. Chór i orkiestra szkolna uświetniały uroczystości miejskie i państwowe, a coroczne popisy szkolne należały do najważniejszych wydarzeń kulturalnych Elbląga.
     Pasją Józefa Karpińskiego było prowadzenie dużych zespołów muzycznych. Po niezwykle udanym przedstawieniu widowiska „Baśń Zimowa” (28 lutego 1960 r.) Józef Karpiński postanowił przygotować „operę dziecięcą”. W latach 1961-64 Elblągu wystawiono trzy takie opery: „Czarodziejska piosenka”, „Ania w królestwie Neptuna” i „We Wrzosowym Królestwie”. Wszystkie były wielkim sukcesem, rozsławiającym Elbląg w kraju i za granicą, a kompozycje Józefa Karpińskiego grane były często w Polskim Radio.
     Szkoła Muzyczna w Elblągu zajmowała trzy niewielkie i oddalone od siebie budynki. Naukę prowadzono w bardzo trudnych warunkach lokalowych. Nie było sali sportowej, sala prób ledwie mieściła niewielki zespół orkiestry, a naukę gry na instrumentach prowadzono w zaadaptowanych do tego celu dawnych toaletach. Dlatego Józef Karpiński cała swoją energię radnego i społecznika angażował w projekt budowy nowej szkoły. Trwało to latami i kosztowało Dyrektora szkoły utratę zdrowia, a nawet życia. Józef Karpiński zmarł na zawał serca w przededniu zakończenia pierwszego roku szkolnego w nowym budynku przy ul. Traugutta 4 czerwca 1977 r.
     Dyrektor Józef Karpiński był niezwykłym pedagogiem. Fatalne warunki lokalowe wynagradzał swoim uczniom wielką troską i niezwykłym zaangażowaniem. Naprędce organizował zabawy i gry angażujące uczniów na przerwach i lekcjach, które chętnie brał w zastępstwie innych nauczycieli. Wycieczki szkolne były okazją do wpajania patriotyzmu, odpowiedzialności i koleżeńskości. Próby orkiestry szkolnej uczyły wielkiej odpowiedzialności i pracy zespołowej. Józef Karpiński na zawsze pozostanie we wdzięcznej pamięci tych wszystkich, którzy mieli to szczęście uczyć się w Państwowej Podstawowej Szkole Muzycznej w Elblągu (1952-1977).
     
     ***
     
     Program Spotkania Absolwentów PPSM:
     Sobota, 27 października
     godz. 17 - Sala Koncertowa im. Józefa Karpińskiego Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych w Elblągu; Koncert Pamięci Józefa Karpińskiego w 30. rocznicę śmierci
     godz. 20 - Pub MF restauracja „Pod Widelcem”, ul. Św. Ducha 26; spotkanie absolwentów
     
     Niedziela, 28 października
     godz. 11 - kościół św. Brunona, ul. Kosynierów Gdyńskich; Msza św. w intencji Józefa Karpińskiego
     godz. 11.45 - odsłonięcie tablicy pamiątkowej na dawnym budynku szkolnym; po uroczystościach złożenie kwiatów na grobie Józefa Karpińskiego.
Juliusz Marek

Najnowsze artykuły w dziale Kultura

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • To był wspaniały, przepełniony miłością do innych człowiek. Miałem okazję pracować pod jego i pani profesor Ewy Kocząb z II L. O. przy realizacji kilku spektakli teatru amatorskiego działającego na początku lat 70-tych w II Liceum Ogólnokształcącym w Elblągu. Mimo upływu tylu lat, do dziś pamiętam jego cudowne poczucie humoru, taktu i umiejętność zarażania młodzieży wiarą, że sztuka to coś co przeżywa się jak pierwszą, młodzieńczą miłość, czystą, wzniosłą i pełną nadziei. Jego dowcipy rozśmieszały nas do łez, ale jednocześnie zmuszały do refleksji, co tak naprawdę jest w życiu ważne i przynosi radość. Serdeczne pozdrowienia dla Maćka i Wojtka Karpińskich, których wrażliwość i ciepło tak wspaniale ukształtował ich Ojciec.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    Jerzy Jastrzębski(2007-10-23)
  • Polecam wszystkim wybranie się na dzisiejszy wieczór do szoły Muzycznej-przedstawienie zapowiada się wspaniale.
  • Było świetnie, muzyka rewelacyjna, ale nie wiem, czy ktoś interesował się tym, co ten pan na początku czytał. Ogólnie było fajnie, zadziwiła mnie dosyć spora liczba młodzieży, ja tam bylam z drużyną "still". Mam nadzieję, że się wszystkim podobało, na sali dosyć duszno było, ale pozatym OK. Pozdrawiam
  • może doczekamy sie następców, którzy z taka pasja będą uczyc i pokazywac świat muzyki? Ich po prostu było widac!
  • Wspaniały koncert, ale przede wszystkim wspaniały występ Kasi i Maji Panicz oddający sentymentalny klimat całej akademii.
  • Byłem wczoraj na tym musicalu i nie zaluje. To był naprawde wspaniały czlowiek i nastepca jego tak szybko sie nie znajdzie napewno w tych czasach. Tyle zrobil zeby otworzyc ta szkołe. Szkola jest wspaniala uczy sie tam moja sympatia ktora grała wczoraj w orkiestrze. Świetna muzyka, wokal, i przedstawienie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    Krzyh M-k(2007-10-28)
  • miałem zaszczyt, bo nie moge inaczej powiedzieć, grać przez prawie 7 lat w tej FORMACJI nie da się tego zapomnieć.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    sylwek(2008-01-01)
  • Jestem bylym uczniem. To juz tak wiele lat, a Dyrcio nadal jest gdzies obok mnie. Byl dla mnie jak ojciec, jak dziadek i jak starszy przyjaciel. Jak ktos ogromnie bliski.
Reklama