UWAGA!

Czytaj umowy!

 Elbląg, Nasz podpis jest naprawdę ważny.....
Nasz podpis jest naprawdę ważny.....

Wrzesień i październik to miesiące, w których wielu ludzi szuka pracy. Często pozytywny wynik rozmowy kwalifikacyjnej jest tak wielkim przeżyciem, że dużo osób zapomina o najważniejszym - dokładnym przeczytaniu umowy.

Tymczasem przeczytanie umowy to bardzo istotna sprawa. Nawet jeśli chodzi o umowy o dzieło czy umowy-zlecenia. Dodatkowe zajęcie może sprawić, że nie tylko otrzymamy małe i nieadekwatne do zajęć zarobki, ale jednocześnie zadziała tak, iż nie będziemy mogli podjąć innej pracy. Często bowiem zleceniodawcy zamieszczają w umowie klauzulę, która zabrania podjęcia jakiejkolwiek innej pracy zarobkowej. Warto przyjrzeć się dokładnie takim zapisom i w razie czego spytać prawnika, bo może okazać się, że podejmując pracę, która zajmie nam np. kilka godzin w tygodniu, nie będziemy mogli wykonywać żadnych innych zajęć!
       Należy również dokładnie przyjrzeć się kwestii wypłat i zarobków. Czy pensja jest stała? A może zależna od czynników, na które zupełnie nie mamy wpływu? Czy pieniądze są na pewno adekwatne do pracy, którą będziemy wykonywać?
       Trzeba również sprawdzić, czy dokument zawiera takie informacje, jak określenie miejsca pracy i jej rodzaju, wysokość wynagrodzenia, wymiar godzin, a także termin rozpoczęcia naszej pracy. Czy umowa jest na czas określony, czy wiąże nas na długo z przyszłym pracodawcą? Pracodawca musi także poinformować pracownika o takich sprawach jak norma dobowa czasu pracy, częstotliwość wypłat, przysługujące urlopy wypoczynkowe, okres wypowiedzenia umowy.
       Bardzo ważna jest możliwość spokojnego przejrzenia umowy w domu. Jeśli pracodawca daje nam umowę do podpisania i nie daje czasu na jej przeczytanie, coś może być nie w porządku. Zastanawiające może być nawet miejsce, w którym podpiszemy umowę. Czy jest to biuro, czy do podpisania dochodzi na ulicy, w pośpiechu i w złych warunkach? Czy przyszły pracodawca cierpliwie odpowiada na pytania związane z umową? Czy denerwuje się, gdy chcemy dowiedzieć się więcej? Jak reaguje na naszą prośbę przejrzenia dokumentu w domu lub oddania jej w ręce prawnika? Wszystkie te pytania warto sobie zadać podczas rozmowy z przyszłym zatrudniającym. Trzeba zwrócić uwagę, czy zleceniodawca zadaje pytania intymne, związane z życiem rodzinnym. Pamiętajmy, że, jak radzi Aleksandra Śliwa, aplikant adwokacki - ekspert serwisu www.e-prawnik.pl: „Pracodawca może spytać przyszłą pracownicę o to, czy ta znajduje się w ciąży, tylko jeżeli jest to konieczne ze względu na korzystanie przez pracownika ze szczególnych uprawnień przewidzianych w prawie pracy. Pracodawca może domagać się podania tylko takich informacji, na jakie zezwala Kodeks pracy: imienia i nazwiska, imion rodziców, daty urodzenia, miejsca zamieszkania (adresu do korespondencji), wykształcenia, przebiegu dotychczasowego zatrudnienia, numeru PESEL pracownika nadanego przez Rządowe Centrum Informatyczne Powszechnego Elektronicznego Systemu Ewidencji Ludności (RCI PESEL).”
       Warto sprawdzić również samego pracodawcę. Dowiedzieć się od innych pracowników, jaki jest, czy płaci terminowo, czy nie ma zbyt wygórowanych wymagań, czy jest uczciwy? Można o niego popytać na forach internetowych, sprawdzić jego stronę w sieci albo nawet zadzwonić do PIP-u.
       Pamiętajmy, że podpisanie umowy o pracę to istotna kwestia, która będzie mieć wpływ na nasze życie. Dlatego nie wolno niczego robić pochopnie i w pośpiechu. Gdy pracodawca straszy, że jeśli nie podpiszemy umowy za chwilę, to stracimy pracę, być może lepiej jest o niej zapomnieć i poszukać lepszego zajęcia u pracodawcy, który budzi zaufanie.
      
      

Najnowsze artykuły w dziale Poradnik

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Uwaga! Opinia zostanie zamieszczona na stronie po zatwierdzeniu przez redakcję.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Droga Redakcjo. Moją winą było nie przeczytanie umowy, ale myślę ze zawierając umowę na teklewizję przedstawiciel powinien ją dokładnie omówić. Miałam zawartą umowę z telewizją plus i nie miałam jakich kolwiek problemów Pan omówił mi wszystko tak jak trzeba. 24 lipca podpisałam umowę z telewizją 'n' i to był mój błąd, po prostu nikt w Elblągu nie jest w stanie mi wytłumaczyć dlaczego u nich dwa miesiące promocji to 36 dni a nie 60. Jeszcze wiele niejasności mogłabym pisać ale nie ma sensu. Chodzi mi o to żeby redakcja zrobiła swoje dochodzenie jak się traktuje klijenta w tej telewizji, jeżeli były by pogtrzebne jakieś umowy lub inne ich foldery dotyczące promocji jestem do Państwa dyspozycji. Na razie muszę płakać i płacić za "głupote". Serdecznie pozdrawiam. Beata.
  • Nie Pani jedna Pani Beato. Szkoda, ale trzeba czytac, teraz to tylko plakac.
Reklama