Tragedia pod Wilczętami. Byk zaatakował mężczyznę

----

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

Dodawanie opinii

A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)

W soboty i niedziele nie pracują

Zgłoś do moderacji Odpowiedz Pokaż ten wątek

0
0

(2022-06-18)
Byki z natury często są agresywne, walczą między sobą, zależy też to od rasy. Byk może postrzegać właściciela jako potencjalnego rywala i wtedy może zaatakować, zwłaszcza jeśli nie czuje respektu przed właścicielem.

Zgłoś do moderacji Odpowiedz Pokaż ten wątek

8
0

(2022-06-18)
Ludzie co wy tu wypisujcie stan najwyższego zidiocenia macie mniej mózgu niż ten byk Zwierzę zaatakowało bo a taki prymitywny sposób myślenia ale jak czytam to ludzie też zaatakować zabić słowem i nie myśleć o konsekwencjach

Zgłoś do moderacji Odpowiedz Pokaż ten wątek

4
0

Betra(2022-06-19)
@Betra - no przeciez wiemy wszyscy ze byk zaatakował a nie mrowka i ty nie wypisuj bzdur.

Zgłoś do moderacji Odpowiedz Pokaż ten wątek

1
4

stara(2022-06-19)
Ja prdl Wilczęta to Żuławy ? Widać jak uważali w szkole na geografii.... byk by się uśmiał

Zgłoś do moderacji Odpowiedz Pokaż ten wątek

3
0

Gość45(2022-06-19)
Zapewne kurvizja trąbi? zgadłem?

Zgłoś do moderacji Odpowiedz Pokaż ten wątek

1
0

bbb(2022-06-19)
Mojego tatę urodzonego ponad 100 lat temu jako pięciolatka byk wziął na rogi, pokaleczył pod pachą. Traktowanie jodyną mocno bolało i tatowi więcej nawet do głowy nie przyszło drażnić byka. Niekastrowany byk bywa naprawdę groźny i trzeba umieć z takim postępować.

Zgłoś do moderacji Odpowiedz

2
0

Medium(2022-06-20)

Reklama