UWAGA!

W Królewcu drożeje paliwo

 Elbląg, Ilustracja do tekstu.
Ilustracja do tekstu. Fot. pixabay.com.

- Przez dekady byli rajem, gdzie litr paliwa można było kupić za równowartość 2 zł. Teraz ceny na stacjach biją rekordy – pisze o Królewcu Tomasz Molga na portalu wp.pl. To ciąg dalszy konsekwencji ponoszonych przez esklawę po ataku Rosji na Ukrainę.

- Dla mieszkańców regionu szokiem okazały się podwyżki cen w trakcie wakacji. Litr oleju napędowego kosztuje w przeliczeniu na złotówki 2,60 zł (60 rubli), a benzyny 95 2,50 zł (57 rubli). W Polsce takie ceny wydają śmiesznie niskie, ale w obwodzie królewieckim średnia pensja wynosi około 2100 zł (49 tys. rubli). Królewieckie media przeliczają, że w porównaniu do dochodów nigdy nie było tak drogo – czytamy na wp.pl. Za przeciętną miesięczną pensję w stolicy Rosji można kupić 2500 l benzyny, w Królewcu – 806 l.

Komunikat obwodowego Ministerstwa Rozwoju Gospodarczego odnoszący się do wysokich cen wskazuje, że w obwodzie królewieckim nie ma rafinerii.

- Główną składową ceny detalicznej paliwa jest cena zakupu w zakładzie producenta oraz koszty transportu dostawy paliwa do Kaliningradu. (...) Sprzedający ustalają ceny towarów we własnym zakresie na podstawie ceny zakupu" - tłumaczą urzędnicy.

Wojciech Jakóbik, ekspert ds. energetyki i naczelny portalu BiznesAlert.pl wskazuje, że Rosja zmaga się z kryzysem paliwowym w związku z sankcjami po ataku na Ukrainę. Rządowe dopłaty dotyczące sprzedaży paliw zmniejszono o połowę, w związku z czym koncerny chętniej szukają zbytu na rynkach azjatyckich, nie na krajowych stacjach.

 

Więcej na wp.pl.


Najnowsze artykuły w dziale Prasówka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama