UWAGA!

Wiceminister radzi, żeby "nie skarżyć"

 Elbląg, W październiku na Mierzei Wiślanej protestowali aktywiści m.in. z Obozu dla Mierzei Wiślanej
W październiku na Mierzei Wiślanej protestowali aktywiści m.in. z Obozu dla Mierzei Wiślanej (fot. Michał Skroboszewski, arch. portEl.pl)

Aktywiści cały czas apelują o wstrzymanie przekopu Mierzei Wiślanej, w liście do Virginijusa Sinkeviciusa, komisarza ds. środowiska, oceanów i rybołówstwa Komisji Europejskiej proszą o "pilną interwencję". Tymczasem, jak podaje portal wiadomosci.gazeta.pl, wiceminister Grzegorz Witkowski radzi im "nie skarżyć na Polskę do organów unijnych". 

Jak podaje portal wiadomosci.gazeta.pl aktywiści we wspomnianym liście nie tylko proszą o pilną interwencję. 

"Piszą oni, że mają analizy, z których jednoznacznie wynika, że inwestycja jest nieopłacalna i szkodliwa dla przyrody. W dobie wspomnianych już zmian klimatycznych sądzimy, iż są pilniejsze inwestycje, szczególnie w pasie nadmorskim" - czytamy w tekście umieszczonym na portalu.  

Do listu odniósł się Grzegorz Witkowski, wiceminister gospodarki morskiej. 

"Stwierdził, że argumentacja prezentowana przez aktywistów jest znana i nie zmienia się od kilku lat. Zapewnił, że strona rządowa jest w stałym kontakcie z instytucjami unijnymi oraz samymi aktywistami. Powiedział jednak, że czas dyskusji się już skończył. - Jesteśmy gotowi cały czas wyjaśniać te wątpliwości, ale radziłbym już nie skarżyć na Polskę do organów unijnych - stwierdził. Zapewniał, że decyzję o budowie poprzedzały szerokie konsultacje i region czeka na nią od lat - czytamy w tekście. 

"Sceptycy podkreślają, że jeśli ktoś nowym kanałem będzie wpływać to raczej jachty z turystami, a nie statki z ładunkami. Jak będzie, przekonamy się za kilka lat. Jedno jest pewne – budowa przekopu ruszyła właśnie w 2019 roku (umowę z wykonawcą podpisano w Elblągu), jej pierwszy etap ma kosztować prawie miliard złotych (pewnie wyjdzie więcej). Rząd zapewnia, że pieniądze na całość inwestycji są i że wkrótce rozpoczną się przetargi na kolejne etapy. Całość ma być gotowa do końca 2022 roku i znacznie zmienić krajobraz Mierzei Wiślanej i Zalewu Wiślanego. Przeciw inwestycji są władze Pomorza, protestuje też grupa ekologów, podkreślając że nie zakończył się proces odwoławczy od decyzji środowiskowej, a Komisja Europejska apelowała do polskiego rządu, by wstrzymał prace do czasu zbadania całej sprawy. Apele pozostają bez odpowiedzi, wykonawca realizuje prace zgodnie z harmonogramem przyjętym przez inwestora, a więc Urząd Morski w Gdyni" - tak komentuje to Rafał Gruchalski w swoim gospodarczym podsumowaniu roku. 


Najnowsze artykuły w dziale Prasówka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama