
Do obwodu kaliningradzkiego z głębi Rosji zostaną przerzucone rakiety balistyczne oraz myśliwce i bombowce – poinformowało Ministerstwo Obrony Rosji. Przegrupowanie wojsk ma związek z ćwiczeniami, ale nie wiadomo, ile one potrwają i czy dodatkowy wojskowy sprzęt nie zostanie w obwodzie na stałe.
Jak informuje „Gazeta Wyborcza”, przegrupowanie wojsk odbywa się w ramach niezapowiedzianego sprawdzianu gotowości bojowej Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Ministerstwo Obrony FR przekazało, że elementem tego przegrupowania będzie przerzucenie do obwodu kaliningradzkiego rakiet balistycznych Iskander-M (w kodzie NATO - SS-26 Stone), a także przebazowanie do tego graniczącego z Polską i Litwą regionu lotnictwa myśliwskiego oraz bombowego.
- Do obwodu kaliningradzkiego planuje się przebazować lotnictwo myśliwskie i bombowe, a lądowa grupa wojsk nad Morzem Bałtyckim zostanie wzmocniona systemami rakietowymi Iskander z Zachodniego Okręgu Wojskowego, które zostaną przerzucone dużymi okrętami desantowymi Floty Bałtyckiej - oświadczyło źródło w resorcie obrony Rosji, cytowane przez agencję Interfax.
Przedstawiciel Ministerstwa Obrony Rosji nie ujawnił, jak długo będzie trwać ów "sprawdzian gotowości bojowej". "W trakcie ćwiczeń Floty Bałtyckiej zostaną sprawdzone systemy ostrzegania i kontroli Sił Zbrojnych. Dowódcy przeprowadzą także szkolenia operacyjne" - czytamy w komunikacie rosyjskiego MON.
Wcześniej w ramach rozpoczętych manewrów w stan gotowości bojowej postawiono Flotę Północną i jednostki spadochronowe. W ćwiczeniach ma wziąć udział prawie 40 tysięcy żołnierzy, 41 okrętów i 15 łodzi podwodnych - podała RIA-Nowosti. Minister obrony Siergiej Szojgu przekazał też, że nowe wyzwania i zagrożenia dla bezpieczeństwa Rosji zmusiły kraj do dalszego zwiększenia potencjału wojskowego.
Źródło: Gazeta Wyborcza
- Do obwodu kaliningradzkiego planuje się przebazować lotnictwo myśliwskie i bombowe, a lądowa grupa wojsk nad Morzem Bałtyckim zostanie wzmocniona systemami rakietowymi Iskander z Zachodniego Okręgu Wojskowego, które zostaną przerzucone dużymi okrętami desantowymi Floty Bałtyckiej - oświadczyło źródło w resorcie obrony Rosji, cytowane przez agencję Interfax.
Przedstawiciel Ministerstwa Obrony Rosji nie ujawnił, jak długo będzie trwać ów "sprawdzian gotowości bojowej". "W trakcie ćwiczeń Floty Bałtyckiej zostaną sprawdzone systemy ostrzegania i kontroli Sił Zbrojnych. Dowódcy przeprowadzą także szkolenia operacyjne" - czytamy w komunikacie rosyjskiego MON.
Wcześniej w ramach rozpoczętych manewrów w stan gotowości bojowej postawiono Flotę Północną i jednostki spadochronowe. W ćwiczeniach ma wziąć udział prawie 40 tysięcy żołnierzy, 41 okrętów i 15 łodzi podwodnych - podała RIA-Nowosti. Minister obrony Siergiej Szojgu przekazał też, że nowe wyzwania i zagrożenia dla bezpieczeństwa Rosji zmusiły kraj do dalszego zwiększenia potencjału wojskowego.
Źródło: Gazeta Wyborcza
red.