
Elbląg po raz pierwszy wprowadził Budżet Obywatelski w 2012 r. Cieszył się on ogromnym zainteresowaniem, choć mało kto wtedy wiedział, jak to działa. Przyszedł kolejny rok i kolejny Budżet Obywatelski. Teraz zasady były już bardziej znane i wiadomo było, na co można liczyć.
Zadaniem Budżetu Obywatelskiego ma być szansa na poprawę stanu infrastruktury na naszych ulicach czy osiedlach. Mimo, iż zrealizowanie dotychczasowych projektów z 2012 r. budzi wśród elblążan dużo kontrowersji (co widać w komentarzach pod artykułami opisującymi realizację projektów), to i tak tegorocznemu Budżetowi Obywatelskiemu towarzyszyło olbrzymie zainteresowanie, zarówno wnioskami, jak i głosowaniem. Pan prezydent Jerzy Wilk podczas ogłoszenia wyników powiedział: – To świadczy o dużej aktywności mieszkańców i o tym, że zależy im na najbliższym otoczeniu. W ten sposób elblążanie również się integrowali, wzajemnie zachęcali do głosowania, każdy chciał wygrać.
Wszystko pięknie, tylko czy Budżet Obywatelski nie staje się złotym interesem dla spółdzielni mieszkaniowych, które za pieniądze miasta mogą poprawić swoje tereny? Doszły mnie słuchy, że pracownicy spółdzielni chodzili po domach, zbierając od mieszkańców kartki do głosowania. Tak więc Budżet staje się nie Obywatelski, a Spółdzielczy.
Jak mniejsze grupy mieszkańców mają kiedykolwiek wygrać? A mają niekiedy większe problemy na swoim terenie i ciekawe pomysły, których nikt im nie zrealizuje. Jak nie zmieni się nic w regulaminie, to moim zdaniem Budżet Obywatelski stanie się wielkim kitem.
Wszystko pięknie, tylko czy Budżet Obywatelski nie staje się złotym interesem dla spółdzielni mieszkaniowych, które za pieniądze miasta mogą poprawić swoje tereny? Doszły mnie słuchy, że pracownicy spółdzielni chodzili po domach, zbierając od mieszkańców kartki do głosowania. Tak więc Budżet staje się nie Obywatelski, a Spółdzielczy.
Jak mniejsze grupy mieszkańców mają kiedykolwiek wygrać? A mają niekiedy większe problemy na swoim terenie i ciekawe pomysły, których nikt im nie zrealizuje. Jak nie zmieni się nic w regulaminie, to moim zdaniem Budżet Obywatelski stanie się wielkim kitem.