UWAGA!

Chciałaby bez przeszkód wyjść z domu

 Elbląg, Marta Mikołajczyk ze swoją mamą
Marta Mikołajczyk ze swoją mamą (fot. Michał Skroboszewski)

21-letnia Marta Mikołajczyk od urodzenia choruje na porażenie czterokończynowe i musi poruszać się na wózku inwalidzkim. By wyjść z domu, musi pokonać pięć schodów, bez pomocy mamy to niemożliwe. Marta i jej rodzina marzą o podjeździe, mają już zgodę wspólnoty na wykonanie prac, ale niestety brakuje na ten cel pieniędzy. Może Czytelnicy portEl.pl pomogą?

Żeby wydostać się z mieszkania przy ul. Dębowej, Marta Mikołajczyk potrzebuje pomocy, najczęściej mamy, która najpierw wynosi wózek inwalidzki, a potem bierze na ręce swoją 21-letnią córkę i w ten sposób razem pokonują pięć dzielących je od wyjścia schodów. - Ona swoje już waży. Kilka razy dziennie muszę ją wynosić. Boję się, że pewnego dnia wysiądzie mi kręgosłup – mówi Halina Mikołajczyk, mama Marty.
       Rozwiązaniem byłoby wybicie drzwi w ścianie mieszkania i zamontowanie tam rampy lub windy elektrycznej. Na wniosek ZBK (panie mieszkają w lokalu komunalnym), wspólnota mieszkaniowa przy ul. Dębowej wyraziła na to zgodę, ale problem leży gdzie indziej.
       „Do realizacji projektu niezbędne jest przygotowanie dokumentacji projektowej oraz załatwienie spraw formalnoprawnych w Urzędzie Miejskim, Departament Urbanistyki i Architektury. Cały projekt powinien być zrealizowany ze środków osoby bezpośrednio zainteresowanej. Nadmieniamy, że istnieją instytucje powołane do pomocy przy tego typu sprawach, dotyczących osób niepełnosprawnych – napisał w odpowiedzi na nasze pytania Artur Adamczuk, dyrektor Zarządu Budynków Komunalnych.
       Problem w tym, że rodzina Mikołajczyków nie ma na ten cel pieniędzy, nie może też w tym roku złożyć wniosku o dofinansowanie prac do Urzędu Miejskiego, bo z tej puli pieniądze już się skończyły. W pomoc tej rodzinie zaangażowała się Teresa Bocheńska, znana elbląska działaczka społeczna.
       - Ustaliłyśmy, że panie złożą wniosek o dofinansowanie w przyszłym roku. Na ten rok pieniądze zostały już rozdysponowane. Dotacja pokrywa 80 procent kosztów inwestycji: zarówno projekt jak i "remont właściwy". W tej chwili panie muszą zorientować się, jaki będzie koszt inwestycji i skąd wziąć środki na wkład własny. Z moich doświadczeń wynika, że potrzebne będzie około 20 tys zł.
       Za pośrednictwem portEl.pl apelujemy do osób, które chciałyby pomóc rodzinie Mikołajczyków w przygotowaniu dokumentacji projektowej i pozyskaniu pieniędzy na wkład własny, by budowa podjazdu dla Marty była możliwa. Chętnych prosimy o kontakt pod adresem mailowym: redakcja@portel.pl
      
Sebastian Malicki

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Oprócz 'zgody', wspólnota mieszkaniowa powinna partycypować w kosztach.
  • Firmy, które zajmują sie zjazdami dla niepełnosprawnych zrobiły sobie z tego super interes. Pefron przyznaje pieniądze a firmy twierdzą ze to mało i naciagają inwalidów na wyższe koszty. To jest bezduszne, wyciagaja kase od panstwa i kaza doplacac z własnej kieszeni!!!. Jak czyta to uczciwy wykonawca który robi coś takiego w PRZYZNANYCH KWOTACH czyli do max 18 tys niech zostawi namiar. Bo sam nie wie w jakiej sytuacji będzie. Tak samo projektant każą sobie słono płacić za wszystko. To nie bogacz buduje sobie domek tylko chory pokrzywdzony przez los człowoeik i tu nalezy sie empatia a nie chcęć zysku !!! PROJEKTANCI I WYKONAWCY OPAMIĘTAJCIE SIĘ !!!! UZREDNICY ZRÓBCIE COŚ Z tym zeby to naciągarstwo wykonawców i projektantów ukrócic !!!
  • 20 tys. ???? Żart? Połowa chyba na łapówki dla urzędasów.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    14
    0
    cynik(2018-07-19)
  • Pani Marto, 5 schodów, czyli stopni, to nie dużo. Doraźnie wystarczy położyć na nich 2 ceowniki metalowe, zamocować na stałe przed złodziejami. I wozek będzie jechał jak po szynach. Jak jest Pani na FB to mogę narysować i doradzić. Koszty żadne. Pozdr. Franek Z.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    10
    1
    Franek Z. (2018-07-19)
  • Panie Franku, niech Pan nie rysuje, tylko zrobi takie cudo biednej kobiecie
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    13
    2
    pager(2018-07-19)
  • Jeśli ma się tak wielkie problemy ze sprawnością to warto zapisać się do jednej z stowarzyszenia zrzeszającego takie osoby i czytać strony dla niepełnosprawnych ( ipon. pl, konektia. pl to tylko przykłady). Tam wiele osób boryka się z podobnymi problemami i z pewnością doradzi a dziewczyna będzie miała okazję poznać rówieśników.
Reklama