
- W środę, 4 maja 2022 r. w życie weszło rozporządzenie o naklejkach na szybę, które będą wymagane w strefach czystego transportu. Czy w Elblągu taka strefa jest? - pyta nasz Czytelnik.
Strefa czystego transportu to miejsce, do którego mogą wjechać tylko wybrane pojazdy, za ideą stoją oczywiście kwestie związane z ochroną środowiska. Wspomniane auta mają mieć specjalną nalepkę, której projekt był jeszcze niedawno konsultowany.
- Dzięki wprowadzonym zmianom posiadacze nisko i zeroemisyjnych pojazdów, którzy nie mają specjalnych tablic, będą mogli wjeżdżać do stref w całej Polsce. Łatwiej będzie też posiadaczom aut, które zostaną uznane za dopuszczone do wjazdu w różnych gminach w Polsce – czytamy o tym projekcie na stronach rządowych.
Odpowiadając na pytanie Czytelnika – w Elblągu nie ma takiej strefy, zresztą w całym kraju pomysł dopiero zaczyna raczkować. A czy taka strefa w mieście nad rzeką Elbląg kiedyś w ogóle powstanie? Departament Ochrony Środowiska w Urzędu Miejskiego poinformował nas, że obecnie władze miasta nie planują wprowadzenia stref czystego transportu, po których mogą poruszać się wyłącznie pojazdy spełniające odpowiednie normy emisji spalin.
- Takie stanowisko wynika z wysokich kosztów społecznych (strefy w znaczący sposób ograniczą wolny dostęp mieszkańców do miejsc w przedmiotowych strefach lub wymuszą dodatkowe koszty związane z zakupem nowych, niskoemisyjnych pojazdów). Podkreślenia wymaga też fakt, że strefy „czystego transportu" planowane są w miastach, gdzie poziom CO2 oraz PM10 są wielokrotnie większe niż w Elblągu, co uzasadnia wprowadzenie stref właśnie w tamtych miejscach. Dla przykładu miasto Kraków, gdzie planowana jest strefa „czystego transportu" zakwalifikowano do klasy C pod względem jakości powietrza, a średnia zanieczyszczenia wyniosła 4 ng/m3. Elbląg zakwalifikowano do klasy A, średnia zanieczyszczenia wyniosła 1 ng/m3, czyli mieści się w normach – czytamy w odpowiedzi departamentu. Urzędnicy podkreślają jednocześnie, że "mając jednak na względzie konieczność ograniczania emisji, Gmina Miasto Elbląg nie wyklucza w przyszłości regulowania i ograniczania pojazdów wysokoemisyjnych w mieście". W pierwszej połowie maja skierowaliśmy też pytanie poprzez Biuro Rady Miejskiej, czy elbląscy radni rozważają może wprowadzanie takich stref w Elblągu? Jeśli otrzymamy odpowiedź, umieścimy ją w tym materiale.
Co o strefach czystego transportu, zwłaszcza w kontekście Elbląga, sądzą nasi Czytelnicy? Zapraszamy do dyskusji.
Aktualizacja (13 czerwca):
- W sprawie elektromobilności - taką interpelację w zeszłym miesiącu przygotował Antoni Czyżyk (PO), przewodniczący Rady Miejskiej. Pisał m. in. o strefach czystego transportu.
- Zgodnie z obowiązującą ustawą (...) taką strefę tworzy się w celu zapobieżenia negatywnemu oddziaływaniu na zdrowie ludzi i środowisko w związku z emisją zanieczyszczeń z transportu. Ograniczenie w pierwszej kolejności mogłoby dotyczyć w Elblągu np. obszaru Starego Miasta i najstarszych i najbardziej zanieczyszczających środowisko aut - napisał Antoni Czyżyk. - Już teraz należy głośno mówić, że pojazdy, które nie spełniają norm niedługo nie będą mogły wjechać do niektórych stref (np. obszar Starego Miasta). To może wpłynąć na przyszłe decyzje zakupowe dotyczące samochodów - podkreślił. Zapytał też, na ile elbląski samorząd jest przygotowany do stosowania zasad zawartych w ustawie. Wiceprezydent Janusz Nowak odpowiedział w piśmie z 9 czerwca, że "Gmina Miasto Elbląg jest przygotowana do stosowania zasad przywołanych w ustawie dotyczących możliwości wprowadzenia stref czystego transportu". Dodał jednak, że w najbliższym czasie nie planuje się ich wprowadzania. Uzasadnienie jest w zasadzie tożsame z cytowaną wyżej informacją z Departamentu Ochrony Środowiska UM.
Stan zanieczyszczenia powietrza w Elblągu można sprawdzać na portEl.pl w zakładce pogoda. Gdy normy w tym zakresie zostają przekroczone, odpowiedni komunikat pojawia się także na naszej stronie głównej.