UWAGA!

Czytelniczka: Kto opiekuje się naszymi dziećmi?

 Elbląg, Czytelniczka: Kto opiekuje się naszymi dziećmi?
fot. pixabay

Czy możecie wyjaśnić sytuację w Przedszkolu nr 14? Gdy we wtorek rano zaprowadzałam tam moje dziecko, to zauważyłam, że nie wygląda ona tak, jak powinna. Brak jest personelu, przedszkolakami opiekowały się szatniarki. Sytuacja jest związana z koronawirusem, ale rodzice takiej informacji oficjalnie nie otrzymali – mówi interweniująca w naszej redakcji mama jednego z przedszkolaków. Urząd Miejski w Elblągu uspokaja: sytuacja jest pod kontrolą, a dzieci mają zapewnioną opiekę.

- Wygląda na to, że przedszkolu brak jest personelu, dzisiaj rano wszystkie przedszkolaki były połączone w jedną grupę, a opiekowały się nimi panie szatniarki. Była też jedna obca osoba - chyba do opieki nad dziećmi - , której nie znam, nigdy przedtem nie widziałam. Nie zna jej też moje dziecko, czuło się więc niepewnie, płakało. Taka sytuacja jest związana zapewne z koronawirusem, ale nikt nam tego jasno nie powiedział. Nikt nam nic nie mówi – twierdzi mama, której dziecko uczęszcza do Przedszkola nr 14 w Elblągu.

Dodaje również, iż uważa, że rodzicowi należy się rzeczowa informacja na temat sytuacji w przedszkolu, a jej zdaniem takiej tu zabrakło.

- Nikt nam nic nie mówi. Czy panie szatniarki mogą się opiekować dziećmi? Powinniśmy być otwarcie informowani o sytuacji w przedszkolu. Dzisiaj rano próbowałam szukać pomocy również w elbląskim sanepidzie, nie wysłuchano mnie, przerwano rozmowę i odesłano mnie do Warszawy, do GIS – mówi kobieta.

O wyjaśnienie sytuacji w Przedszkolu nr 14 poprosiliśmy Urząd Miejski w Elblągu.

- Zgodnie z informacjami uzyskanymi od dyrekcji placówki w dniu 11 listopada jedna z nauczycielek otrzymała pozytywny wynik testu na koronawirusa. Zgodnie z procedurami i wytycznymi sanepidu grupa dzieci, w której pracowała nauczycielka, a także drugi nauczyciel i woźna z tej grupy skierowani zostali na kwarantannę – informuje Joanna Urbaniak

Rzeczniczka dodaje, że kwarantanna dzieci zakończyła się 16.11.2020.

- Dziś w placówce jest ponad 60 dzieci w trzech grupach – w każdej z grup jest zapewniona pełna opieka 2 nauczycieli – informuje Joanna Urbaniak.

daw

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Tak na marginesie, ciekawe ile takich telefonów sanepid dziennie odbiera.
  • Spytaj ilu nie odbiera. ..
  • A może pracują zdalnie tak jak urzędnicy hahaha
  • jak w każdym przedszkolu. .. maja wirusy z personelu i cicho sza. .. byle tylko rodzice się nie dowiedzieli. A pozamykać te placówki, bo wszędzie sa zakażenia, dzieci sa narazane, ich rodzice, dziadkowie itd. Kto przy zdrowych zmysłach posyła teraz dzieci do przedszkola majac mozliwości zapewnienia im innej opieki? Chyba tylko ci co nie maja dzieci z kim zostawic, musza sami pracowac, a do przedszkola sa wrecz zmuszeni z konecznosci posłać swoje pociechy. Szkoda tylko dzieci, bo sa narazani jak mieso armatnie, a personel przedszkoli tylko gra dobra mine i usmiechy do zlej gry, wiedzac ze sytuacja jest tragiczna. UM dokłada swoje i po czasie informuje: wszystko jest pod kontrolą. No śmiech na sali !!!!!
  • Miał WOT się zaopiekować, ale nie dojechał.
  • Dziwne, że koronawirusa zdiagnozowali 11 u pracownicy a do dnia dzisiejszego rodzice nic o tym nie wiedzieli. Kto jest winny ? Dyrekcja, UM ??? Każdy sciemnia zeby tylko rodzice sie nie dowiedzieli
  • W oddziale przedszkolnym sp23 gotują sprzątaczki bo kucharki na kwarantannie bo jedna ma COVID. więc nie dziwi mnie że szatniarki opiekują się dziecmi. .
  • Jeśli dziecku nie dzieje się krzywda, a mimo to nie odpowiada Pani opieka w przedszkolu, proszę przenieść dziecko do innego przedszkola - gdzie będzie lepiej, lub jeśli Pani pracuje zwolnić się z pracy i zająć się dzieckiem, jest jeszcze ewentualność, że Pani już nie pracuje a dziecko prowadzi do przedszkola w myśl zasady "bo mi się należy"a w tym czasie "lata Pani po sklepach, lub po psiapsiółkach na kawie". Są trudne czasy i takimi pretensjami robi Pani pod górkę rodzicom/rodziną które chcą normalnie pracować i w miarę normalnie funkcjonować. Mnie nie stać na to by pozamykali żłobka i przedszkola a ja miałbym siedzieć z dzieckiem. JEŚLI DZIECKU NIE DZIEJE SIĘ KRZYWDA proszę nie panikować.
  • Mniej wiedzą, śpią spokojniej.
  • Nie posyłajcie dzieci do przedszkoli. Kto może niech chroni swoich najbliższych i zapewni im inną opiekę poza przedszkolem. Wiadomo, że koronawirusy są w przedszkolach, ale nikt wam o tym nie powie, bo po co bić pianę. Przedszkole zapewni opiekę, uśmiech personelu a urzędnicy zapewnią was, że wszystko jest pod kontrolą
  • No cóż standaryzacja była strzałem, ale w kolano, może teraz pilnować dzieci pójdzie Małgosia, ma kwalifikacje i Jaś, też ma, w końcu dzieci w szkole pewnie miał. To już nie jest śmieszne, to jest już tragiczne co się dzieje. "Urząd Miejski w Elblągu uspokaja: sytuacja jest pod kontrolą. .. "chyba jednak nie. Macie problem z kontrolą u siebie, a co mówić w instytucjach miejskich!
  • Zawsze można zamknąć przedszkola na sicher. Mama/czytelniczka jak tatka troskliwa to niech zostawi dziecko w domu. Wszyscy dwoją się i t roją żeby zapewnić opiekę, do przedszkoli oddelegowani są pracownicy z innych przedszkoli- myślę że trzeba by zamknąć i będzie święty spokój.
Reklama