UWAGA!

Daj się wyssać!

 Elbląg, Studenci chętnie dają się "wyssać"
Studenci chętnie dają się "wyssać" (fot. Anna Dembińska)

O tym, że warto pomagać innym, wiedzą bardzo dobrze elbląscy studenci. Kilkudziesięciu z nich oddało dziś (25 lutego) cenne krople swojej krwi podczas „Wampiriady”, która odbywa się co roku w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Elblągu.

Kilkadziesiąt litrów krwi to wynik corocznej akcji krwiodawstwa organizowanej przez Akademicki Związek Sportowy i Studenckie Koło Naukowe Myśli Społecznej i Politycznej Seneka. W myśl hasła „Nie bądź żyła, daj się wyssać” elbląscy studenci cierpliwie czekali w kolejce, by nieść pomoc potrzebującym. Studentki ekonomii menedżerskiej, o takim samym imieniu – Natalia, w akcji biorą udział po raz pierwszy: - Do wzięcia udziału w akcji namówili nas znajomi – mówią dziewczyny. - Chcemy nieść pomoc ludziom, bo w pewnym momencie i my możemy potrzebować pomocy. Nic nas to przecież nie kosztuje. Może tylko trochę czasu.
       „Wampiriada” skierowana jest głównie do studentów. Swoją krew chętnie oddają także pracownicy uczelni: - Akcja jest zaadresowania głównie do studentów, którzy przychodzą tu oddać krew razem ze swoimi profesorami – mówi Przemek Bocheński z Koła Naukowego Seneka. - Jednak zaproszenie na „Wampiriadę” poszło na cały Elbląg, również na inne uczelnie. Akcja zawsze cieszy się dużą popularnością. Co roku krew oddaje około 50 osób. Jednak chcemy podkreślić, że mamy ograniczenie czasowe, rejestracja trwa do godz. 12, a pobór maksymalnie do godz. 14. I z tego powodu fizycznie więcej osób nie jest w stanie oddać krwi. Stanowiska cały czas są zajęte.
       - Jak widać jest dużo chętnych - dodaje Marta Ciosińska z Koła Seneka. - Jak o ósmej rano do pobrania krwi usiadła pierwsza osoba, tak krew płynie cały czas i cały czas jest kolejka.

  Elbląg, Daj się wyssać!
(fot. AD)


       Samo oddawanie krwi trwa około 10 minut, podczas których z każdego studenta wysysa się dwie szklanki cennej krwi.
       - To już dwunasta edycja „Wampiriady” - mówi absolwent uczelni, Paweł Nowicki. - Nasza uczelnia organizuje ją zawsze co najmniej raz w roku. Organizatorzy się zmieniają, jednak akcja jak widać nieprzerwanie trwa, bo zawsze ją ktoś kontynuuje.
       Studencka krew trafia do regionalnego centrum krwiodawstwa, skąd zostaje przekazana tam, gdzie jest w danym momencie potrzebna.
      

dk

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama